ja do wagi sprzed ciazy mam z 15 kg  do zzucenia ale jak spadnie 10 to tez bede szczesliwa.. :D

Hej kobietki :)Dołączam do Was :)

Ja chciałabym zrzucić UWAGA -20 KG.:) ale pewnie mogę o tym pomarzyć:/

Macie jakieś sprawdzone dietki ?Pozdrawiam :)

ja mam taką opcję jak po 1 ciąży,dieta ze zwględu na karmienie malucha,potrawyy lekkie gotowane.duzo ruchu,bo przecież przy małym dziecku ciągle trzeba coś robić a oprócz tego pranie,sprzątanie gotowanie,codzienne obowiązki ,spacery z maluszkiem,po 3 miesiącach fitness jak poprzednim razem i po pół roku nie było śladu po porodzie.wtedy przytyłam 18 kg a teraz 20.

wiolinek - to ładnie ci to poszło :) i oby teraz było tak samo :) ja się trzymam nadal bez słodyczy to zawsze coś :)

słodycze to absolutny zakaz,zdrowe odżywianie i ruch jest najlepszy.Fitnes już ćwiczę od 12 lat pozatym kocham rower ale tylko latem,noi jak maluszek moze troszkę podrosnie to razem z moim ukochanym mężem zapiszemy sie na jakieś tańce.marzy mi się

i jak wam idzie niekt nie proponuje jakieś spulnej diety to samo jeść itp... Ja od poniedziału żadnych słodyczy :))) zobaczymy ile wytzrymam

hej                  

WIOLINEK to ladnie schudlas, wiadomo ruch , dieta itp :) a tance... marzenie ;):)

ja narazie proponuje wlasnie zakaz slodyczy jako wspolna diete, jak mi sie uda z miesiac to bylby sukces i wtedy moge myslec o innych sposobach:)
czyli co, wszystkie ograniczamy slodkie?????????????

Ograniczamy .. :D :D

jasne ograniczamy :) ja dziś idę sobie kupić karnecik na siłownie , znalazłam taka przytulną 15 min spacerkiem od domu :) taka nie wygórowana cena jak na taki standard także życzcie powodzenia:) - mi i moim mężczyznom bo będą zostawać sami 3razy w tygodniu na 2 godziny :) aż strach pomyśleć co będzie jak wróce:) jescze nigy ich samych nie zostawiałam. ja zaczęłam wprowadzac do dietki gotowane mięsko czasem zjem pieczone ewentualnie smażone:) ja osobiście nie jestem za sztywno ustawioną dietą bo próbowałam ich kiedyś sporo i albo kończyło się to nie powodzeniam i zmęczeniam , albo jakimś 1-2 kg na plusie. Wiem , że najlepiej z jednej diety wchodzić w drugą itd. ale wole jeść to na co mam ochotę i w lekkiej formie niż później mysleć tylko o jedzeniu :)

więc kobietki na śniadanko były 2 kanapki z zieleniną :) a na obiad robię sobie ryż z kurczaczkiem w lekkim sosie potrawkowym i marchewka z jabłkiem - tak mnie jakoś naszło dziś :)

ja tez nie chce miec scislej diety bo po co sie meczyc jak i tak potem sa efekty jojo.. :P

ja ma sniadanko zjadlam owsianke i miseczke winogron .. na obiad mam "kurczaka po diabelsku" robionego przez mojego G czyli piersi z kurczaka pelno wazyw i sos , wszystko na ostro + do tego ryz :D a na kolacyjke zjem sobie ciemna buleczke i jablko .. :D  mam nadzieje ze wytrzymam bez podjadania slodyczy bo dzisiaj jest 3 od kad ich nie jem .. :) pozdrawiam goraco.. !