agnieszka mi sama droga do najblizszej galerii zajmuje jakies 40 min wiec w 1,5 godz nie obrócę z zakupami :(
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1811 - 1820 z 6431.
ja jeszcze nie myslalam nad chrzciami ale moze na jesieni jakos go ochrzcze i tyle zaprosze najblizsza rodzine i tyle;]..dalekobierznych z rodziny nie bede rposic bo nawet nie bede miala gdzie ich przenocowac;/
ja ostatnio wybralam sie do galerii z mama i z synkiem 2h z nim pochodzilysmy oczywiscie on ciekawski to nawet oka nie zmrozyl marudny straszny ale za to kupilam kurtke,sukienke i szorty:).i widzialam fajna sukienke w SINSAY
Bronzo zaglądaj tu czasem.Również życzę dla Ciebie zdrówka i dla Twoich dziewczyn.
Ja ostatnio zostawiłam starszą córkę u cioci i pojechałam z mała do galerii.Spała grzecznie w wózku.Kupiłam sobie dzięki temu sukienkę na chrzest i pare ciuszków.Oj już dawno sobie nic nie kupiłam, wciąż tylko dla dzieci.Zresztą nie mogłam się oprzeć jak przechodziłam koło sklepów dla dzieci i coś im też kupiłam;)Wczoraj sprzedałam dzieci teściowej i skoczyłam do fryzjera.
Chrzciny robimy już bo potem wszyscy mają jakieś plany, jak nie wakacje to jakieś wesela a ten termin wszystkim pasował.Właśnie jestem w trakcie porządków,mąż wziął wolne i opiekuje się dziećmi.
my naszczęście zamieszanie związane z chrzcinami mamy juz dawno za sobą (Zosia miałą miesiąc). Bronzo co się stało?
bronzo! szkoda :( mam nadzieję że jednak za nami zatęsknisz ;) zdrówka!
dzidziuś mi sie pochorowal :((((((((((((((( wczoraj bylismy na izbie w szpitalu dzieciecym bo nie spal od 1 w nocy i caly czas plakal. okazalo sie ze ma infekcje gardla i dodatkowo ja 5 dni temu mialam biegunke i rozwija mu sie tez ta infekcja ode mnie. jest taki biedny, umeczony. wczoraj w szpitalu ryczalam razem z nim jak go kuli :( narazie puscili nas do domu i obserwacja. mam nadziehe ze sie nie rozwinie, tylko zaleczy :(( bozeee plisss :(((
kochana trzymaj sie ucaluj malego :* badz silna nie pokazuj malemu ze placzesz bo dziecko wyczuwa twoj nastroj i taki sam bedzie mial bedzie wszystko dobrze
karo bedzie dobrze! trzymajcie sie dzielnie :*
Karo trzymam kciuki.
Troszkę mnie przestraszyłaś bo ja i starsza córka od wczoraj walczymy z gardłe.Mam nadzieje,że maleństwo od nas nie złapie.