mój to w ogóle za owocami nie przepada, jabłek nie lubi, bananów jeszcze gorzej, puki co smakuje mu tylko morela. ale słoiczek 125 też zjada na pół albo czasem nawet na 3 razy. w ogóle wy codziennie dajecie owoce?? ja co 2 dni mniej wiecej,

Jola spróbuj mu dac przysmak na dobranoc z hippa kaszka manna z mlekiem waniliowa, albo z biszkoptami . zobaczysz ze polubi kaszki :)

karo, ale jak manna to gluten, a on jeszcze pelnych glutenowych nie moze, lekarka kazala mi jeszcze miesiac po lyzce manny dodawac do czegos... 

owoce staram sie codziennie, ale nie jestem mistrzem trzymania sie planu dnia (nigdy nie zylam regularnie i teraz tez mi ciezko) i czasem wyjdzie tak ze mlody je obiadek o 16 i juz wtedy nie dostaje owockow. dlatego chce przestawic deser na pore przed obiadem, dawac kolo 11 przed drzemka. dzisiaj lekarka powiedziala mi ze wazne zeby dziecko dostawalo owoce codziennie, ale wlasnie w formie przecieru a nie soku (chcialam mlodemu sok dac, raz mu kupilam bobofruta to musialam sama wypic :P)

jola a ile czasu już dajesz gluten, bo ja dawałam dwa miesiące przy karmieniu piersią a potem to już można każde ilości

daje miesiac.

a to chyba, ze tak

Boże, dziewczyny jak ja wam zazdroszcze.Tyle te wasze skarby jedzą, duże słoiczki.Moja je mały na trzy dni a i tak większość wypluta, kaszka be.Dziś wypiła 60 ml soku z marchwi.Taki mamy sukces:(Nie wiem skąd ona ma tą wagę.

nam pediatra powiedziła ze mamy podawac miesiąc po łyzeczce a potem juz mozna więcej. a ja tą manną, jola wprowadzałam gluten, dawałam po pół swłoiczka ( czyli około 2-3 g czystego glutenu) :)

Dziewczyny  a czy wy znacie kogoś uczulonego na gluten?Tak się nad tym zastanawiam po co ta ekspozycja, przy starszej córce nie trzymałam się tak reguł.

ja znam, kolezanka ze studiow byla uczulona

ja ze starszą też jakość nie myślałąm o glutenie i jakoś jest wszystko ok