Widzę postępy! hahaha.
Filip łazi za mną krok w krok, jak uciekam mu to płacze, nie idzie go na sekundkę zostawić, bo się wszędzie spina. Dzisiaj jak wyjebał biedronę na plecy to ino raz.
Widzę postępy! hahaha.
Filip łazi za mną krok w krok, jak uciekam mu to płacze, nie idzie go na sekundkę zostawić, bo się wszędzie spina. Dzisiaj jak wyjebał biedronę na plecy to ino raz.
postępy postępami, teraz próbuję go uspać od 9 i nie mam juz do neigo siły, zaraz wyskocze z okna !!
Moze filix ma lęk separacyjny ?
tomix zyje na czlowieku. od rana tata z nim siedzial to non stop z dywaniku przychodzil do niego i wspinal sie po nim zeby go wzial na kolana. ja siedze kolo niego na podlodze to ciagle na mnie wlazi. ruszyc sie nie idzie. sati - witaj w klubie.
w nocy byla jazda za kazdym razem. gdybym sie dobrze czula to bym podolala taka bylam juz wkurwiona, ale przez goraczke dalam za wygrana. dochodze do wniosku, ze musze sie ostro wkurwic to wtedy go wszystkiego naucze i nie bedzie dran mna rzadzil. aktualnie wlazl mi na plecy, oparl sie o mnie i stoi :D
chyba mowi mama swiadomie. wyszlam do sklepu po bulki tylko zamknelam drzwi a ten MAAAAMAAAAAAAA!!! i ryk.
karo, graty - postepy sa w cenie :)
sukces drugi ! 2,20 h walki i zasnął :) BEZ FOTELIKA :D wył tak, że chyba sąsiedzi zadzwonią po opieke społeczną :/ ale w koncu zasnął na rękach tzn ja siedziałam a on mi na kolanach :D przełozyłam go do łozka i na razie spokój :) mam nadzieję, ze kaxdy kolejny raz będzie prostszy :) potem juz tylko cycek i z górki :)
Kurwa przychodza mi dziś zakładac drzwi do syopialni, a emix boi sie wiertarki jak ognia. miała plan wyjsc z nim wtedy na spacer, a tu kurwa deszcz od rana. Dziecko mi zawału dostanie :/
Masz auto? Moze wez go do jakiejs galerii? Ja kiedys jak lalo wsadzilam go do auta i pojechalam do Ikei ;)
w ogole graty karo, widze ze juz tylko ja daje soba rzadzic. codziennie mowie dosyc tego i codziennie sie poddaje :/
ja jeszcze nie ogłaszam pełnego sukcesu, także prosze wstrzymac się z gratulacjami. noc jest najgorsza, dzisiaj np o 1 się juz złamałam, bo byłam tak zmęczona ze nie dało rady. Ale pocieszam się ze dziecko ma 3 dniowa pamięc więc pojutrze juz nie bedzie pamietał co to jest fotelik. a jak sie nauczy zasypiać bez niego, to moze jakoś w nocy będzie dłuzej przesypiał, i wtedy nawet jak go bujnę w nim kilka razy, to nie będzie aż takim spustoszeniem dla jego kręgosłupa. Albo moze jak go odstawie od cycka to nauczy sie przesypaić całą noc.. tylko nie wymysliłam jeszcze co ma pić :/
Jolasia, Ty w koncu tez powisz sobie dośc :) na kazdego przyjdzie ten krytyczny moment. ja tez mówiłam 100 razy i wymiękałam, az w koncu jebło :)
a tak w ogóle to sto lat dla Tomixa !!!!!!!!!!!!!!!!!!
wczoraj zapomniała ciotka :(