ja sama mam watpliwosci czy dam sobie ze wszystkim rade...ale musze wierzyc ze uda mi sie.. nie jedna na swiecie jest samotna matka ktora dala jakos rade wychowac dziecko

maja dasz rade, z tego co pisałaś to masz super rodziców, którzy na pewno Ci pomogą

ja niby nie jestem samotna ,ale jednak mój facet dalekoo a ja zostałam sama 

i to jeszcze w takiej chwili.. ;o masakra mówię wam .

Majka wychowanie dziecka wcale nie jest takie trudne i straszne ;))

jednak co do poradu to właśnie też go się nie boje , tylko tak jak Ty obawa że coś nie tak pójdzie albo że nie zdąże a do szpitala kawałek jest.. ;o

Aldonka pomoga i tak mi juz od znajomych zalatwili tyle ciuchow dla malego ze od jednej znajomej same markowe ciuchy dostalam praktycznie nie zniszczone wiec nawet bys nie skapnela sie ze one byly uzywane a drugie troszke znoszone ale po domu czy na ogrodek bez problemu moze nosic :).. jeszcze lozeczko z materacykiem dostalam wiec nie musze osobnego materaca kupowac..jeszcze tylko wozek zostalo mi kupic pieluchy i moge rodzic:) posciel kupiona (rozowa bo byla najladniejsza i taka wesola z misiami tam byly tez dodatki zielonego niebieskiego zoltego koloru:) a co..kto powiedzial ze roz musi byc tylko dla dziewczynki? kolor jak kolor wazne zeby dziecko mialo co nosic moja mama jak urodzila mojego brata w 86roku to ciezko bylo o ubranka i nosil rozowe moze nie taki ostry roz ale taki delikatny i u mnie moj tata  z bratem maja koszule rozowe i wgl.. 

każdy ma swój styl i gust a o tym chyba się nie mówi ;p

nie mi to ocenić...:P

no pewnie.. ja tez wole zakladac spodnie niz sukeinke w ktorej czuje sie gola..czasem w ostateczniosci pojde w sukience zeby ciagle nie chodzic w tych samych ciuchach ale to rzadkosc..roz lubie ale tez bez przesady mam kilka rozowych bluzek..ale zdecydowanie czuje sie lepiej w ciemniejszych kolorach..i moja mama tak samo ma ja tez woli spodnie niz np spodnice czy sukienke, zeby ja zalozcy musi byc naprawde jakas okazja w dziecinstwie zanim poszlam do szkoly to chodzilam w sukienkach ale tez wolalam spodnie:)

Ja też nie przepadam za różem, sama go nie noszę ale niestety większość ładnych rzeczy dla dziewczynek,tzn. tych co mi się podobają są w różu.Jak się wejdzie na dział dziewczęcy to róż króluje, zawsze mnie to denerwowało.

jezuuuu muszę wam przyznać że w szyciu to mój facet jest najlepszy ; p

ja to umiem przyszyc guzik zszyc sobie dziury w ciuchach ale zeby uszyc cokolwiek jakies ubranie czy cos to nie umiem:/

ja to nawet tego nie potrafię ;p