Ty, może Kamila tam wyślemy?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4951 - 4960 z 6431.
ahahaha, niech jedzie w pizdu :) bedzie swiety spokój w domu :D a On bedzie miał melanż zycia....z 15 latką :D
Lepiej żeby nie odjebała żadnego numeru, bo ją pobiję
reasumująć nasze dotychczasowe rozważania uważam, że i tak lepije zeby Tomano tam jechał niż Ty z Filipem. Najwyżej gówniara będzie miałą obity ryj
Tomek przecież pracuje, musiałby brać wolne żeby ich pilnować.
i co Sati, na czym stanelo?
jest zle. zrobilismy probe zeby Tomek dal mlodemu butle na noc. walcza od 20 minut, Tomix odpycha butle raczkami i za nic nie chce pic. a ja mam wrazenie mam co raz mniej pokarmu... nie wiem co bedzie, jak mi sie skonczy laktacja. Znowu jest butla niet :///
Skoro tak to próbuj.
Więc tak, przyjechałam koło 14. Nikt nie rzyga, nikt nie ma obstrukcji. Dzwoniłam do cioci, okazało się, że mała ma anginę - dlatego nie chciała jeść, pić i ma gorączkę. Wirusa też wykryli, ale już nie zaraża. W zasadzie oprócz w krwi nie ma po nim śladu. Oczywiście ta najstarsza już chciała świrować, iść gdzieś - bo na Śląsku gimby mają ferie. Pozwoliłam jej zaprosić kolegę i wiecie co? On po północy pojedzie, bo tak ma autobus hahahahahaha. Pozwolę jej, bo wiem jacy surowi są jej rodzice. O 19 mają być w domu, goście o 20 też do domu. Jak mogłabym postąpić inaczej? dziewczyny zdezynfekowały podłogi, przewijak, wannę, krzesełko do karmienia, zabawki, przebrały pościele. Jak mogłabym być chujem? zresztą mnie to pierdoli czy ktoś zostanie u nich na noc, czy oni gdzieś pójdą. Chyba będę złą mamą.
Opalają mnie z szlugów.
haha. cwaniaki :D
mam taka kuzynke, ktora byla tak krotko trzymana, ze nic jej nie bylo wolno, do domu o 20, gosci nie bardzo do domu, i jak skonczyla 18 to jej odjebalo z tej wolnosci. no ale ostatecznie wyszla na ludzi.
no nie moglo byc inaczej. pewnie tez bym ostatecznie sie zgodzila. ech.
pospalismy do 7. wow. ale od 12 u nas w lozku ja pierdole. przez 1,5 godziny budzil sie co 15 min. nie wiem czy zeby czy jaki chuj. u nas w miare zasnal, ale chyba ibum zaczal dzialac. jak mi doktorka dzis powie ze to nie zeby to ja nie wiem co sie dzieje z tym dzieckiem.
kurwa tomek zjadl sniadanie i pojechal w pizdu, w chlebaku byla reszta starego chleba wiec myslal ze jeszcze jest. ja wstaje i nie mam co jesc :D teraz musze drania ubierac w kombinezony zeby zejsc na dol do piekarni. zastanawiam sie czy go nie zostawic przy bajach w krzeselku albo w lozeczku. z 3 min by mnie nie bylo. gora 5.