hahaha dom lśni i błyszczy :D było jej pwoiedzieć " to teraz mamusia zje obiad z podłogi" hahahaha

hahaha dom lśni i błyszczy :D było jej pwoiedzieć " to teraz mamusia zje obiad z podłogi" hahahaha
hahaha Karo ale mnie rozśmieszyłaś:))
To chyba będziesz musiała teściówce oklary kupić, skoro nie widze że woda jest brudna i na pewno p 3 dniach juz smierdzi
spoko, że w ogóle umyła. Moja chyba nie umie,bo w domu ma taką podłogę, żeskarpety aż się do niej lepią :]
mamy masakre. tomi zakatarzony w chuj, do tego zebol go napiernicza ten co jeszcze nie wyszedl a do tego ciagle lapie sie za uszy, wklada sobie do nich palce i sie boje ze mu sie tam jakies zapalenie robi. goraczki nie ma. nie daje sobie gilow wyciagnac, rzuca sie przy kazdej probie jak opetany i krzyczy NE NE NE. a potem mu wylatuja i sobie je rozmazuje na calej twarzy :/ pewnie mam zero snu dzisiaj, teraz padl wyjatkowo wczesnie ale nie wroce mu dlugiego spania. biedny moj dzidzior, biedni my, calusienkie popoludnie od 16 placze z malymi przerwami :(
Posprzątałam chatę, a głupia pizda ślepa.
Jola rozpyl mu mięte czy coś w pokoju :>
miete rozpylic? ale jak?
Masz takie zbiorniczki na kaloryfer?
Albo nawilżacz powietrza? Ja jak nie miałam jeszcze zbiorniczków to ręcznik moczyłam w roztworze olejku kamforowego, majeranu i mięty, bomba w chuja ale pomogło.
ooo dobre. recznik mokry ma codziennie i kamionkowy zbiorniczek na grzejniku, ale moczylam w wodzie. jutro zapodam mu ziola. dzieki!