To się nie męcz... przecież do pełnoletności go karmić nie będziesz;) Je ci kaszke przecież to się nie martw i próbuj odstawić. Swoją drogą to kiedyś oglądałam program o kobietach, które długo karmiły swoje dzieci. I była babka, która karmiła siedmiolatka. Fuj... Masakra, dla mnie to obrzydliwe.Zresztą ja się też nie czułam dobrze karmiąc. Dla mnie to takie zwierzęce;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5661 - 5670 z 6431.
ja sie na poczatku czulam tragicznie, wszystko mi smierdzialo mlekiem, a potem to stalo sie najwygodniejsze i najnaturalniejsze na swiecie, to nawet nie tak ze ja nie lubie karmic, ale juz tak schidlam, ze gorzej byc nie moze. i noce mnie wykanczaja. stad decyzja...
Fakt, to jest wygodne. Bo my od zawsze z butelka, mlekiem itp. ale idzie sie przyzwyczaić. Decyzje musisz podjąć sama:)
mi byłlo przykro ze nie karmię, pomimo tego ze długo o to walczyłam i od dawna nie chciałam karmić. to jednak jakieś głupie myśli :) ale teraz jestem najszczęsliwsza naswiecie,ciesze sie zyciem, jestem lepsza dla Emisia. Przytulamy sięnon stop bo chce mu to zrekompensować. On tez lepiej sypia. Od dwóch nocy się nie obudził !! Także Jola musisz się zawziąć i dasz radę jak my wszystkie.to nie jest łatwe, ael trwa tylko 3 dni :)
Jola trzymamy kciuki..Na poczatku czasem jest to troche terapia szokowa dla dziecka ale one szybko zapominaja..Ja nawet chyb ato odstawienie zniosłam gorzej niż Ada:)Przemęczyłysmy się parę nocy i jest coraz lepiej..tak jak Karo pisze..jakas taka nawet lepsza dla własnego dziecka jestem:))
pamięc dziecka w tym wieku obejmuje tydzien wstecz :) ale po 3 dniach zazwyczaj dziecko przestaje sie buntowac, bo wie ze nic nie wskura. więc czymże są 3 dni w porónaniu do wiecznośći :D ?
haha karo to jest argument :D
wiele mam mowi, ze to trudniejsze dla nich niz dla dziecka...
musze go odstawic bo chce sie normalnie wodki na weselu wlasnym napic
ja tez twierdzę, ze odstawienie Zosi od piersi było trudniejsze dla mnie niż dla niej.
Jestem dumna z mojego dziecka. Bawiła się dziś tą zabawką co wkłada się kółeczka
o taką:
i sama je wkładała. Za każdym razem biła sobie brawo
haha brawo zosinka