No to już nie długo..i będzie wiadomo co i jak. Moja koleżanka mówi, że jak chwilową ulge przynosi ochłodzenie dłoni i stóp...tylko, że gorzej jak już wszystko zacznie swędzieć;/ Ma cholestazę, ale w szpitalu była tylko kilka dni. Zalecili jej diete wątrobową i w sumie to chyba na tyle...ale jej malutka cos sie na świat nie pcha, bo już jest 4 dni po terminie i nic :)

No mój lekarz powiedział, że jeśli to cholestaza, to nie pozwoli mi przenosić ciąż, żeby nie doszło do zakażenia ciążowego czy jakoś tak. Albo wywołują przed terminem albo cesarka..... No ten pudroderm chlodzi tez bo jest z mentolem, ale to fakt jak juz zacznie wszystko swedziec to nie wiem gdzie mam rece pchac... A jesli to nie bedzie ta cholestaza to ja juz nie wiem co mi jest.... z jednej strony wolalabym zeby cos znalezli, zeby bylo wiadomo co sie dzieje niz tak w niewiedzy byc

No tak, bo wtedy nie powinno się przenosić malucha. Ona miała raz wywoływany poród kroplówka 6h leżała...po czym ( ku mojemu zdziwieniu ) powiedzieli, że nie działa i, że ma iść do domu...dziwne i nie zrozumiałe. Kazali jej się zgłosić tydzień po terminie i wtedy maja coś działać. Chodzi codziennie na ktg jak narazie i żadnych postępów...więc pewnie będą wywoływac jej poród. Tylko czemu tak późno to nie mam pojęcia...

Najgorsze jest właśnie nie wiedzieć co się dzieje, tylko się człowiek stresuje...dobrze, że poniedziałek już tuż tuż.

No czekam z niecierpliwością... Własnie mi mąż wysochał plecy... jezuuu jaka ulga hehe normalnie szok, że drapanie może być tak przyjemne.. chociaż dłonie i stopy mam masakre.. i najgorsza glowa ale jakoś muszę do tego poniedziałku wytrzymać a później będę się martwić co dalej.

Swędzą Cie dokładnie te same miejsca co właśnie moja koleżankę. jesli to faktycznie to, to tylko sie  cieszyć, że dopiero teraz. Bo jabys miala sie meczyc od polowy ciazy to bys oszalala;
Drapanie jest przejemne zawsze ( dla mnie ) - a co dopiero jak Ciebie tak swedzi...to pewnie raj na ziemi :p

Oj żebyś wiedziała, że raj, normalnie szok, ale muszę się opanować i wyciszyć przed spaniem, bo jak sie rozkręcę to pare godzin na drapaniu mi się schodzi... No moja mami też mówi, że z dwojga złego dobrze, że dopiero teraz mnie dopadło a nie wcześniej... ale ja to zawsze musze mieć wesoło w tej ciąży. Nawet końcówka musi być skomplikowana :)

Z końcówka może byc jeszcze pieknie - krótki i bezbolesny poród na dobre zakończenie ;-)

hej kochane :) ja już po wizycie w szpitalu, trochę się zestresowałam, że to już tak zaraz... położna bardzo miła, opisałam wszystko na blogu, bo tutaj za dużo miejsca by zajęło ;)

a w poniedziałek ciąg dalszy - wizyta w szpitalu u lekarza...

Czy wy też macie wrażenie czasami jak by Was dziecko dosłownie w cipke biło (tak nisko)??

tusia, ja raczej na razie tak nie mam. jak mam skurcz to czuję, że brzuch mnie boli tak bardzo nisko. albo jak chodzę to czuję, jakbym już miała główkę między nogami (ale nie zawsze). ale mój jest bardziej aktywny raczej pod żebrami i tam się na mnie wyżywa ;)

a wczoraj położna dała mi jeszcze jedną fajną radę - mam wziąć ze sobą na salę coś słodkiego do picia, np. sok jabłkowy, coś innego, co dodaje energii a nie zostaje w żołądku, np. landrynki albo lizaki. bo jak już się nie ma siły rodzić to wystarczy kilka łyków soku i cukier we krwi rośnie :)