moja teściowa uważa, że twarz się zmienia, ale nie wiem, czy rysy się wyostrzają. moja bratowa miała kilka dni przed opuchnięte usta, dziwne takie. ale czy każda tak ma? pewnie jak ze wszystkim - 50 na 50 :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2531 - 2540 z 5874.
etam gadanie kazdy ma inaczej ja mam skurcze na ktg od tygodnia od srody mnie bola kilka godzin reguralnie potem przestaja wczoraj mlody mi sie tak przy jednym opuscil ze juz myslałam ze zacznie sie generalnie ruchy czuje juz tylko od pepka w dol... i co i nic kurde wczoraj jak sie wyproznilam to wogole mi bole minely.... ile tak mozna w niewaidomym siedziec!!! jak urodze otwieram klub JUZ NIGDY WIECEJ hahahahahah
tusia :))))))))))))))))))))))
Hej laski, odebrałam wyniki badań.... Wskaźnik AST norma 1-40 ja mam 61, i ALT norma 1-45 ja mam 79. Bilirubina i kwasy żółciowe w normie. Więc chyba jednak to ta cholerna cholestaza... cóż teraz czekam do jutra do wizyty na 13 mam i się okaże. A poza tym od wczoraj strasznie mnie boli brzuch non stop mam biegunke i chce mi sie wymiotować..... juz mi chyba bliżej niż dalej , sił mi brak, humoru brak. Mam już serdecznie dość :/
no to mamasita już przynajmniej masz potwierdzenie... a chociaż mniej swędzi czy ciągle tak samo?
a biegunka i wymioty to podobno przygotowanie do porodu :) uważaj :) ciekawa jestem, co ci lekarz jutro powie :)
ja właśnie czekam na wizytę u lekarza w szpitalu, tzn próbuję się do niego dodzwonić tak jak się umawialiśmy, ale ciągle każe mi dzwonić za pół godziny... mam nadzieję, że dzisiaj to załatwię...
Ze swędzeniem cały czas tak samo... żadnej zmiany. No też jestem ciekawa....no cóz, pożyjemy zobaczymy. Marta jak Ci się uda to spotkanie to koniecznie się pochal jak było ;)
dam znać na pewno. już mam stres, jak przed każdą wizytą... mimo że do tej pory z małym jest wszystko ok to zawsze się boję...
Zostal mi ostatni tydzien na przygotowania.Postanwilam sobie,ze przed 36 tc bede juz zwarta i gotowa ze wszystkim,ale nadal jestem w lesie.Moj maly ostatnio cos placze po nocach.Chce zeby przy nim byc i sie z nim bawic.Dzisiaj od 23.30 do 2.00 chodzilismy do niego z mezem na zmiane.Teraz padam na twarz.Zrobil sie jakis bojazliwy,wyje strasznie jak musimy go przebtac na jakims obcym przewijaku,w restauracji czy u znajomych.Nie wiem czy to jakis uraz po ostatnich wizytach w szpitalu i u lekarza.Nie poznaje mojego dziecka.
a ja dzisiaj kończę 37 tydzień wiec dzidzia donoszona. tylko kurcze nie wiem o co kaman ale jakoś od paru dni mało mi sie rusza. tzn jak włączę odkrzurzacz czy suszarke do włosów to szaleje jak nie wiem co ale potem znowu cicza. wiem że ma juz tam mało miejsca ale niech juz tak matki nie stresuje:) jutro prawdopodobnie przyjdzie łóżeczko, dzisiaj skonczyłam prasować ciuszki i pościel.