No faktycznie , jak w ogóle można chodzić na NFZ :O przecież oni tylko na odpierdziel wszystko i w dupie mają pacjentki..jak mogłyście !

No faktycznie , jak w ogóle można chodzić na NFZ :O przecież oni tylko na odpierdziel wszystko i w dupie mają pacjentki..jak mogłyście !
calia ma rację
No właśnie chyba pójde prywatnie, tylko nie wiem do jakiej kliniki, czy ten najdroższej czy najlepszej z opowieści.... hmmmm jak myślicie ile musze dac za USG żeby dobrze mi je zrobili? :)
Wyrodne matki!Nie zapewniacie swoim malenstwom najlepszej prenatalnej opieki!
Lec do providentu po kredyt ;)
Przecież ja nigdzie nie napisałam , że na NFZ to musi być do dupy lekarz ;] więc nie wiem cóż za urojenia macie :>
mamasita mysle,ze okolo 600 zloty by wystarczylo na usg z pomiarem wielkosci ptaszka Twojego Kajtka .
calia hahhaahahahah rozłożyłas mnie na łopatki w tym momencie hahahahhaha
no nie kazda mam mamę w Stanach, która przysyła kasiorke na lekarza. jak trzeba samemu zarobić to ciężko sie wydaje taka kasę. ja płacę 130 zł za wizyte, mam super lekarke , do której trzeba zapisywac sie pół roku wcześniej (prywatnie) ale w nastepnej ciąży będe chodziła na nfz.