Mruuwka.. ja podobnie jak Ty idę wcześniej do szpitala właśnie ze względu na cukrzycę. 27-go idę do lekarki żeby się umówić na położenie do szpitala, czyli pewnie tak jak mówiła 28-go też już będę leżeć i czekać na decyzję :) U mnie w szpitalu podobno na następny dzień już "działają", szczególnie że szykuje się pewna cesarka, więc liczę na to że 29maja już zobaczę moją córcie !! :)) Jupiii :)) Fajnie by wyszło - cudowny prezent na moje imieniny :))) A dlatego są zalecenia u cukrzyczek wcześniejsze rozwiązanie, bo łożysko szybciej dojrzewa i jest to niebezpieczne dla naszych maluszków, więc nie ma na co czekać :)

aniaka, widzę, że na przyczepke jeszcze ząb...;/

aa mnie już wszystko po kolei boli :D jajniki, biodra, kręgosłup, nawet w łopatkach coś kuje :D 

aniaka mam dokładnie tak jak ty, no może jeszcze więcej bym wymieniła ale szkoda gadać hehe

no ja też więcej, ale szkoda pisać .. jeszcze troche .. damy radę :D 

synuś dzisiaj coś szaleje :D 

sandrabelly wogóle nie mogę się skupić bo mnie wszystko boli, gniecie, na dodatek chciałąbym urodzić wcześniej, ponieważ jakbym urodziła w terminie to tydzień po porodzie mam obrone, a jak przechodze to nie wiem jak to będzie bo moja promotorka nie jest zorganizowana. ale mam nadzieję ze mnie szybko puści bo mam krążek któy mi trzyma już rozwartą szyjkę. a ściagnięcie mam na początku czerwca.

widzę, że sama nie męczę się z krążkiem. W którym tyg ci sciągają? 

Ja szukam jakiejś elektronicznej niani. 

Wróciłam właśnie z uczelni.  Z tymi promotorami i egzaminami to jebla można dostać. Krocze dziś mnie tak boli, że chodzenie jak pingwin już nie pomaga.. szłam sobie pomalusieńku jak stara babuleńka :D Mam nadzieję, że zaraz po 27 jak przebadają mnie i małego to zaczniemy rodzić, bo 17.06 muszę być w dobrej formie na egzamin. 

Claudia wierze, ale dasz rade ! Kobiety sa silne. Trzymam kciuki więc za poród w terminie. Ja niestety muszę się bronic we wrześniu - o ile zdam egzaminy, jak mi cos nie pójdzie to za rok. Chociaż wole nie zakładać, że obleję...:)

Mruuwka nic mi na ten temat nie mów - też mam tego dość, a ból mnie nie opuszcza :) W ogóle mam takie wrażenie jakby mała siedziała mi gdzieś nisko aż w kości lonowej czuje dziwne ruchy? Nie wiem czy to mozliwe, ale dziwne uczucie..