Powitania dla nowej klubowiczki i dla resztek dwupaków i świezych mam:)
My dzisiaj po imieninach mamy i lepiej niech dzisiaj Olcia siedzi w brzuchu bo moi Panowie czyli mąż i tata zalkoholizowani troszkę. Starsze dziecko przejęte do jutra przez siostrę. Pierwszy raz poza domem naszym lub dziadków - ciekawe jak nockę przetrwa. Myślę, ze nie będzie problemu ale przeżyłam to jakby na kolonie wyjeżdżał:)
Na 8 dni przed terminem zmieniliśmy szpital :) Ale tu gdzie będę rodzić moja chrzesna była przełożoną przez wiele lat, zna wszystkich więc jeden telefon i będę traktowana jak księżniczka ;) ;) Jakoś się nie spinałam , zeby rodzic tam gdzie mam znajomości ale dzisiaj cała rodzina mnie przekonała. Niewazne gdzie byle było wszystko dobrze z naszą Malutką.