calia jakbym tak słuchała wszystkich kiedy urodze to już bym w tamtym tygodniu synka tuliła :D
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4871 - 4880 z 5874.
calia, to by była ciekawostka, jakbyś tak urodziła :) a tak w innym temacie - zastanawiałam się, w jakim języku porozumiewasz się z mężem? ;)))
mamasita, udanego wyjazdu :) ja bym bardzo chciała pojechać do moich rodziców, ale na razie wszystkie weekendy mamy zajęte a poza tym szkoda mi Franka trzymać 2 godziny w foteliku, jest taki pogięty jak w nim leży...
http://www.youtube.com/watch?v=6AGMDrU8fNE uwielbiam tą kołysankę, słuchałam jej zanim sie Mała urodziła, a teraz jak jej słucham a Mała lezy obok w łóżeczku to poprostu płaczę ze szczęścia;)
śliczna :)
ja dalej w dwupaku:D jak dzis nie urodze to jutro do szpitala na wywolanie. A niech sprobuja mnie trzymac w nim jeszcze kilka dni to ich zabije..
Sandrabelly ma coreczke Oliwie a nie Nadie:D
calia, podziwiam cię :) byłam ciekawa, bo w młodości wiele miesięcy spędziłam w Holandii i dla mnie ten język to czarna magia :D cieszyłam się, że wszyscy mówią tam po angielsku :D:D:D
jestem po kontroli w poradni - mój kochany synek waży już 3580 na głodniaka, czyli wielki sukces!! :) położna też pochwaliła ilość ściąganego przeze mnie mleka i to, że Franuś czasami (niestety tylko czasami) ssie pierś :) ale jestem zadowolona :) no i pochwaliła, że Franek już składa obie dłonie do siebie, podobno to duży postęp rozwojowy
dziewczyny, wydaje mi się, że większość z nas urodziła przez cięcie. mam rację?
Dziewczyny jak myslicie jakie sa szanse na cesarke w moim przypadku? Nie to ze bym chciala..ale 15 maja Majka wazyla 3100 , 31 maja juz 3600 , teraz mamy 17 dni odstepu miedzy 31 maja a 17 czerwca i jesli by przybrala tyle co od 15 maja do 31 czyli 500 gram to by wychodzilo ze wazy teraz ponad 4kg , a lekarz mierzac moja miednice powiedzial ze jeden wymiar jest dobry a drugi moglby byc 2 cm wiekszy. Nie boje sie porodu , ale boje sie ze moga jakies komplikacje wystapic raz ze mala jest duza , dwa te wymiary miednicy i trzy ze jestem juz jutro tydzien po terminie i wcale nie powiedziane ze jutro urodze a wiecie jak teraz jest jak sie rodzi dlugo po terminie , a to nie dotlenienie , a to tetno spada a to cos tam. Jutro mnie klada do szpitala wiec moga mnie jeszcze trzymac i trzymac..sama nie wiem co myslec. Obawiam sie porodu SN bo nie chce zeby mnie rozerwalo. Teraz czym blizej to tym bardziej mysle o cesarce ze to by bylo chyba najlepsze rozwazanie..Wiem ze waga z USG moze sie mylic , ale kurde mam za dobrego lekarza i jakos watpie w to zeby sie pomylil ;/ bardzo rzadko kiedy sie myli , wrecz bym powiedziala ze wcale..pocieszcie :D