czerwiec, spróbuj rozkręcić laktację tak jak mi kazali (i podziałało rewelacyjnie) - po każdym karmieniu ściągaj mleko przez jakieś 4 dni w systemie: na zmianę 7 minut, 5 minut i 3 minuty z każdej piersi w jednym cyklu, wychodzi 15 minut na pierś. nawet jak nic nie leci to stymuluj pierś. u mnie następnego dnia było już 2 razy tyle mleka, a teraz to już w ogóle mam dużo :) miałam tak ściągać co jakieś 3 godziny, z jedną ewentualną przerwą nocną. ściągnięte możesz przechowywać albo dawać małej zamiast sztucznego po karmieniu.
mój mały po urodzeniu miał obwód główki 33 cm. zdjecia mam tylko na sali porodowej, kiedy próbowałam rodzić naturalnie, ale wyglądam na nich strasznie, jestem taka wymęczona po tych bólach nerkowych i wielu nieprzespanych nocach, że nie mogę na to patrzeć...
aniaka, trzymamy kciuki :) a ty się niczym nie załamuj, urodziłaś cudowne dziecko i zaraz wyjdziecie do domu :)
mamasita, też mam wizytę w poniedziałek, zobaczymy co mi lekarz powie. na razie nie myślę o seksie, bo czuję w środku taką suchość, że nie wyobrażam sobie żadnej akcji ;) może gin mi coś doradzi na to
Franek też na początku w kąpieli łapał się czego mógł, był chyba przestraszony, teraz wydaje mi się, że kąpiel go super uspokaja :) ma taką błogą minę :)