ja wózek dostałam od brata po jego córci, razem z bratową lubimy kolor niebieski więc jest ok, oni też wybierając wózek jezdzili z centymetrem mierząc czy zmieści im się do windy, jest fajny bo na paskach ale znosząc go do komórki musiałam pokonać kilka schodków i powiem Wam ze bujał się przy tym strasznie, cóż trzeba będzie mieć jakiś patent
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 531 - 540 z 5874.
No to bede musiala winde wymierzyc:) Chociaz na oko wydaje sie ze nie bedzie problemu.
Ja też całe szczęście że w domku jednorodzinnym , więc nie będę mieć problemu z wnoszeniem wózka:) a co do chusty , to jakoś nie myślałam o tym żeby kupować. A fotelik będziemy 0-13 , więc to tak jak nosidełko;)
Dziewczyny, macie już jakieś rzeczy dla dzidzi, które wy kupiłyście, a nie dostałyście?
Ja w piątek na usg idę, i po usg chciałabym na zakupki się wybrać jakieś :) Tylko co kupić, ile tego, i jakie rozmiary.. głowa boli od myślenia :)
Mam dużo rzeczy które kupiłam Ciuchów trochę, smoczki, śliniaczki
Ja kupiłam już komode z przewijakiem i miekki przewijak, troche ciuszków (bo wiekszośc dostalam), butelki, laktator, sterylizator, podgrzewacz do butelek, i smoczki :D Dużo rzeczy podostawałam ale i jeszcze sporo do kupienia
Ja w ten weekend zrobilam malej zapas ciuszkow - akurat trafilam na duuze wyprzedaze :D Kupywalam glownie 56-62, ale mam rowniez kilka rzeczy na 68cm :)
Ja zacznę dopiero od piątku kupować :) Też mam dużo rzeczy które dostałam i mam to wszystko u mamy na mieszkaniu na razie, w sumie wózek, łózeczko, kojec, przewijak, wanienka, sterylizator, podgrzewacz, i dużo ciuszków już mam, więc tak jak myśle to zostały mi butelki (pytanie ile?) , smoczki , śliniaki , pieluchy tetrowe i kosmetyki , no i kocyki :) ale ciuszków też chcę troche od siebie kupić :)
No ja jedyne co dostalam to 2 butelki :P No i wozek bede miala :) Niestety rzeczy typu ciuszki, wanienka itp. musze sie zaopatrzyc sama :) Mam dookola samych chlopcow, a niestety teraz w tych ubrankach jakos malo takich uniwersalnych ;/
Hej dziewczyny,widze ze wy o zakupach.Temat niestety,a moze i stety mnie nie dotyczy.
1,5 roku temu kupilismy dopiero co nowy wozek dla Olafka.Wiedzialam ze w przyszlosci chce miec jeszcze 1 dziecko i wybralismy bezpieczny bezowy kolor.Tylko nie wiem czy pokorzystam teraz ztego wozka bo jak bede chciala isc na spacer to bede musiala 2 krasnali zapierac i musielismy kupic wozek duo.Jednak nie szukalismy nigdzie.Sasiedzi jak tylko sie dowiedzieli ze jestem w kolejnej ciazy wyskoczyli z teksetem,ze teraz bede potrzebowac wozka podwojnego i czy nie chcielibysmy kupic wozka po ich blizniakach,bo sprzataja strych i wystawiaja wszystko na sprzedaz.No,ok obejrzelismy,fajnie sie pchalo a i cena byla bardzo atrakcyjna,bo tylko 200 euro chcieli.Gondola jak to gondola,nic nie zniszczona,spacerowka troche brudnawa,ale da sie wszystko rozebrac i wyprac.Mialam dwa ale,pierwsze to ze jestem antyfanka trojkolowych wozkow,ten wszak ma 4 kola tylko ze te przednie sa od siebie chyba tylko z 15-20 cm oddalone,no i kolor.Czarny jak smola.Nie to zeby mi sie nie podobal,boje sie jedynie,ze w srodku lata mala upiecze mi sie na skwar w czarnym korytku.Macie moze jakies doswiadczenia z czarnymi wozkami?
Jednak za ta cene nie marudzilam za dlugo.Na nowy musialabym dac minimum 1200 euro a po przejrzeniu holenderskiego allegro widzialam ze z drugiej reki tez sa za min. 500 euro.Zobaczymy jak sie sprawdzi.