Cześć dziewczyny. Chętnie dołączyłabym do Was, jestem na diecie cukrzycowej od 28 TC, na insulinie tydzień krócej. Obecnie to mój 33 TC. Zdążyłam się już przyzwyczaić do tego wszystkiego, ale w zeszłym tygodniu wylądowałam na patologii ciąży na badaniach z podejrzeniem cholestazy ciężarnych :( na szczeście się nie potwierdziło, ale ze względu na częściowo podwyższone wyniki wątrobowe mam zalecenie, żeby przestrzegać diety wątrobowej. To jest jakiś koszmar, bo nie radzę sobie z łączeniem tego paskudztwa z dietą cukrzycową (nie wolno surowych owoców i warzyw, NIC smażonego, białe pieczywo, ogólnie mało błonnika). Jak widzicie, może być jeszcze gorzej niż Wy macie :(
A co do wątliwości Kasiulah z insuliną długodziałającą: chodzę do tej samej lekarki i ja na tym zwiększaniu o 2 jednostki w razie wyniku powyżej 90 dobiłam już do 48 jednostek ... i żyję ;) nie martw się, insulny nie da się przedawkować