(2013-07-22 20:57)
zgłoś nadużycie
Ehhh a u mnie jak nie bylo nic, tak nadal nie ma :(
Ehhh a u mnie jak nie bylo nic, tak nadal nie ma :(
Nie, Mój Maluszek chyba czeka do jutra, bo póki co zero skurczy a i wody wciąż odchodza, tylko już dużo mniej niż przedtem... Tak więc jutro 8 rano jedziemy na wywołanie...
Syn księżnej urodził się w moj termin :P a moj syn dalej leniuchuje ;]
No i niestety - położna powiedziała, że nic się nie zmieniło od czasu ostatniej wizyty, więc w niedzielę będzie wywoływanko. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze:) Poza tym żelastwa mi brakuje we krwi, więc więcej mięska i buraczków i będzie dobrze :)))))
Pomyślności Kochana i szczęścia :)))))
Madzia wszystkiego naj naj