1 Urodzinki :)
Dokładnie rok temu o 9.30 w pryma aprylis przyszedł na świat Tomasz :) Nasze Szczęście :* STO LAT SYNKU ;*
Ostatnie logowanie: 2014-04-30
Z nami od: 2010-08-02
Miasto: Lublin
Witam mam na imię Magda
07.10.2010 wzięliśmy ślub :) (cywilny)
15.10.2011 odbył się nasz ślub kościelny :)
01.04.2011 o godzinie 9:30 przyszedł na świat nasz synek Tomaszek :) ważył 3330g i miał 53 cm :) zrobił nam prezent na pryma aprilis :)
Bardzo Cię kochamy Tomaszku
Nasz największy Skarb <3
A teraz czekamy na kolejne maleństwo, tym razem będzie córeczka :) przewidywana data porodu 06.07.2013 :) Czekamy na Ciebie Skarbie <3
Dokładnie rok temu o 9.30 w pryma aprylis przyszedł na świat Tomasz :) Nasze Szczęście :* STO LAT SYNKU ;*
Brak komentarzy
dokładnie :)
jak tam samopoczucie w pierwszych tygodniach ciąży ?
oj kochana to dużo do pisania będzie ;D
na razie dodam Cię do znajomych a później ( tj. późnym wieczorem lub rano ;P ) napisze Ci wszystko w prywarnej wiadomości :)
No jak da rade to lepiej załatw sobie indywidualne nauczanie. To lepszy pomysł niż np. liceum zaoczne.
A rodzice jakoś to przyjąć muszą. Nawet jak na początku by byli niezadowoleni itp. to jak maleństwo pojawi się na świecie to im serducha zmiękną ;D
A będziesz mieszkała ze swoim chłopakiem ? Czy jak ?
O mieszkaniu z chłopakiem mogę sobie na razie pomarzyć ;/
Na początku był plan, że on rzuca studia, albo idzie na wieczorowe, zaczyna pracować i wynajmujemy jakąś kawalerkę. Skromnie, że skromnie, ale mieliśmy zamieszkać razem. Moi rodzice mieli mi jakoś finansowo pomagać, więc nie było by tak źle. Jednak jego rodzice się na to nie zgodzil. Powiedzieli, że jak ma zamiar rzucić studia czy zmienić nawet ich tryb to w ciągu tygodnia ma się wynieść z domu... A jak wiadomo to z pracą różnie bywa. Raz jest, raz jej nie ma. Więc za duże ryzyko by było, że nagle nie będziemy mieć kasy żeby opłacić czynsz itp. Wiec mamy zamieszkać razem za 2 lata jak mój chłopak skończy studia. Co mi nie za bardzo jest na rękę, bo wiadomo, że chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu itp. No i on z dzieckiem powinien sie codziennie widywać. Dotego teraz zostaje w małym mieszkanku z moim ojcem i młodszym bratem. I kombinujemy gdzie wstawić łóżeczko itp bo miejsca nie ma. A rodzice mojego chłopaka maja wielką dwu piętrową chatę, gdzie chyba 3 czy 2 pokoje stoją puste albo służą za tzw graciarnie, ale gdy mój chłopak zapytał się czy nie mogłabym się tam wprowadzić to powiedzieli stanowczo nie... ;/
nie ma czym się stresować. ;)
a byłaś już kiedyś u gina, czy to będzie Twoja pierwsza wizyta ?
Ja też pierwszy raz poszłam do ginekologa, żeby ciąże potwierdzić. Ale czekałam tylko, żeby usłyszeć, że z maleństwem wszystko ok, że się prawidłowo rozwija i cały stres minął.
A ciąże przechodzę hmm... no różnie to bywało. Od 2 miesiąca zaczęły się mdłości i wymioty. Co trwało niecałe 3 miesiące i był to chyba mój najgorszy okres w całym dotychczasowym życiu ;P Praktycznie przez ten czas z domu nie wychodziłam, bo bałam się, że będę gdzieś na mieście wymiotować czy coś. Tym bardziej, że strasznie wyczulona byłam na różnego rodzaju zapachy. Później sie uspokoiło, ale zaczęły się bóle podbrzusza. Tj. macica zaczęła się rozciągać. Ciągle czułam się jak bym przed okresem była ;P No a teraz gdy już bliżej końca to cholernie kręgosłup boli, męczy mnie zgaga no i ogólnie ja się szybko męczę ;P Ale dla dziecka warto przez to wszystko przejść.
A brzuszek pojawił mi się jakoś w połowie 6 miesiąca. A tak to wyglądałam jakby mi się poprostu troche przytyło ;) A teraz to już z konkretną kulką śmigam. Ale to wszystko zależy od budowy itp. Bo widziałam, że niektóre kobiety to już podkoniec 2 miesiąca/na początku 3 mają czym się pochwalić :)
Pierwszy raz u ginekologa byłam późno bo dopiero w 13 tygodniu, ponieważ byłam za granicą. Rozstępów póki co nie mam, ale u wielu kobiet pojawiają się np. dopiero w ostatnim miesiącu ciąży. Ja nie stosuję nic specjalnego - oliwkę w żelu Penaten, która jest przeznaczona dla kobiet w ciąży od 4-go miesiąca. Ale szczerze mówiąc wysmaruje się nią może raz na tydzień ;P Moja mama po urodzeniu 2 dzieci nie miała ani jednego rozstępu, więc mam nadzieję, że mnie one też nie dopadną ;P
A z dzidzią napewno wszystko ok :) Jak teraz pójdziesz do gina to pewnie przepisze Ci witaminy i skieruje na badania do laboratorium.
dokładnie :)
jak tam samopoczucie w pierwszych tygodniach ciąży ?
oj kochana to dużo do pisania będzie ;D
na razie dodam Cię do znajomych a później ( tj. późnym wieczorem lub rano ;P ) napisze Ci wszystko w prywarnej wiadomości :)
No jak da rade to lepiej załatw sobie indywidualne nauczanie. To lepszy pomysł niż np. liceum zaoczne.
A rodzice jakoś to przyjąć muszą. Nawet jak na początku by byli niezadowoleni itp. to jak maleństwo pojawi się na świecie to im serducha zmiękną ;D
A będziesz mieszkała ze swoim chłopakiem ? Czy jak ?
O mieszkaniu z chłopakiem mogę sobie na razie pomarzyć ;/
Na początku był plan, że on rzuca studia, albo idzie na wieczorowe, zaczyna pracować i wynajmujemy jakąś kawalerkę. Skromnie, że skromnie, ale mieliśmy zamieszkać razem. Moi rodzice mieli mi jakoś finansowo pomagać, więc nie było by tak źle. Jednak jego rodzice się na to nie zgodzil. Powiedzieli, że jak ma zamiar rzucić studia czy zmienić nawet ich tryb to w ciągu tygodnia ma się wynieść z domu... A jak wiadomo to z pracą różnie bywa. Raz jest, raz jej nie ma. Więc za duże ryzyko by było, że nagle nie będziemy mieć kasy żeby opłacić czynsz itp. Wiec mamy zamieszkać razem za 2 lata jak mój chłopak skończy studia. Co mi nie za bardzo jest na rękę, bo wiadomo, że chciałabym spędzać z nim jak najwięcej czasu itp. No i on z dzieckiem powinien sie codziennie widywać. Dotego teraz zostaje w małym mieszkanku z moim ojcem i młodszym bratem. I kombinujemy gdzie wstawić łóżeczko itp bo miejsca nie ma. A rodzice mojego chłopaka maja wielką dwu piętrową chatę, gdzie chyba 3 czy 2 pokoje stoją puste albo służą za tzw graciarnie, ale gdy mój chłopak zapytał się czy nie mogłabym się tam wprowadzić to powiedzieli stanowczo nie... ;/
nie ma czym się stresować. ;)
a byłaś już kiedyś u gina, czy to będzie Twoja pierwsza wizyta ?
Ja też pierwszy raz poszłam do ginekologa, żeby ciąże potwierdzić. Ale czekałam tylko, żeby usłyszeć, że z maleństwem wszystko ok, że się prawidłowo rozwija i cały stres minął.
A ciąże przechodzę hmm... no różnie to bywało. Od 2 miesiąca zaczęły się mdłości i wymioty. Co trwało niecałe 3 miesiące i był to chyba mój najgorszy okres w całym dotychczasowym życiu ;P Praktycznie przez ten czas z domu nie wychodziłam, bo bałam się, że będę gdzieś na mieście wymiotować czy coś. Tym bardziej, że strasznie wyczulona byłam na różnego rodzaju zapachy. Później sie uspokoiło, ale zaczęły się bóle podbrzusza. Tj. macica zaczęła się rozciągać. Ciągle czułam się jak bym przed okresem była ;P No a teraz gdy już bliżej końca to cholernie kręgosłup boli, męczy mnie zgaga no i ogólnie ja się szybko męczę ;P Ale dla dziecka warto przez to wszystko przejść.
A brzuszek pojawił mi się jakoś w połowie 6 miesiąca. A tak to wyglądałam jakby mi się poprostu troche przytyło ;) A teraz to już z konkretną kulką śmigam. Ale to wszystko zależy od budowy itp. Bo widziałam, że niektóre kobiety to już podkoniec 2 miesiąca/na początku 3 mają czym się pochwalić :)
Pierwszy raz u ginekologa byłam późno bo dopiero w 13 tygodniu, ponieważ byłam za granicą. Rozstępów póki co nie mam, ale u wielu kobiet pojawiają się np. dopiero w ostatnim miesiącu ciąży. Ja nie stosuję nic specjalnego - oliwkę w żelu Penaten, która jest przeznaczona dla kobiet w ciąży od 4-go miesiąca. Ale szczerze mówiąc wysmaruje się nią może raz na tydzień ;P Moja mama po urodzeniu 2 dzieci nie miała ani jednego rozstępu, więc mam nadzieję, że mnie one też nie dopadną ;P
A z dzidzią napewno wszystko ok :) Jak teraz pójdziesz do gina to pewnie przepisze Ci witaminy i skieruje na badania do laboratorium.
|
i zadaj pierwsze pytanie!