Hej, mój mały też raczej do śpioszków nie należy. Normalnie jak dorosły - budzi się koło 9tej i już spać nie chce..potem jakieś krótkie drzemki w ciągu dnia, a tak na serio to zasypia dopiero w nocy albo wieczorem - żeby spać 2 godziny lub dłużej.. ale w ciągu dnia ciągle muszę królewicza zabawiać :) Czasem to już taka zmęczona jestem, bo w ciągu dnia pije z cyca po 5 minut i chce co godzinkę, a w między czasie muszę go nosić, tulić itp..czasem siku muszę biegusiem pędzić, bo u cwaniak nie da się oszukać i jak go mąż bierze to zaraz ryk..tylko mamusia haha :P
