dioksyneczka, u mojej gin zalozenie spirali na 5 lat kosztuje 500zl, wiec tez mysle, ze to chyba najlepsze wyjscie. Tak wlasnie sie zastanawialam, czy Wy juz cos stosujecie i jesli tak to co i widze, ze spiralka calkiem popularna jest :)
happymum, az Ci normalnie zazdroszcze, ze mozesz tyle z Majeczka spacerowac. Ja z mala musze czekac az maz wroci z pracy i zniesie mi wozek z czwartego pietra, bo jest cholernie ciezki i tak max godzinke mozemy pochodzic, ale dobre i to. Na szczescie w kwietniu juz bedziemy u moich rodzicow mieszkac w domu, bo sprzedajemy mieszkanie zeby wykonczyc nasz wymarzony domek i jak najszybciej sie tam przeprowadzic :D nie wiem tylko jak wytrzymam z rodzicami pod jednym dachem po tylu latach mieszkania z dala od nich, obym dala rade.
A co do karmienia, to ostatnio czytalam blog kamili i tu masz link do jej fantastycznego wpisu na temat kryzysu laktacyjnego, moze troche Ci pomoze http://40tygodni.pl/kamila1183/blog/13147,Kryzys-laktacyjny-za-nami.html