Teraz jestem w szoku że przy zakładaniu szwu przekłuli tobie pęcherz ;/ Chyba bym wtedy wszystkich ubiła. Też trzymam za nas kciuki..:) Pytanie do wszystkich kobietek : ile już przytyłyście od początku ciąży do teraz?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 71 - 80 z 689.
Dziewczyny trzymam kciuki za Was i dzidzie:)Najważniejsze pozytywne myslenie:) Mi juz sie przytyło 8 kg a to dopiero 5 miesiąc boje się, że za duzo przytyję i będę miała problem ze z rzuceniem. Dostałam mała reprymende od lekarza bo za szybko tyję i mam się ograniczyc z jedzeniem;)
ja przez 4 miesiące 2 kg a teraz jak mi brzusio wyskoczył to doszło jeszcze 5 więc razem już 7kg i czuję się z tym okropnie;/
Ja też pomimo sporego brzuszka nie nabierałam dotąd wagi, ale teraz co tydzień to więcej plus mało ruchu, strach pomysleć co dalej ;) Niestety na boczkach pojawiły mi się pierwsze rozstępy choć regularnie się nalsamuję :(
Mi pojawiły się 3 rozstępy po lewej stronie- mała więcej po tej stronie urzeduje:) ale oliwka i neutrogena daje radę:) jak narazie ale tym się nie narzie nie przejmuję po ciązy na laserek się pójdzie:) bardziej mnie martwią kilogramy no ale w ciąży tak to jest, że pare kg przybędzie:/
Hej, hej. :) Mam termin na końcówkę września (wg. OM na 21.09), więc pozwolilam sobie zajrzeć. :) Jak znosicie ciążę? Psychicznie i fizycznie? Ja nie mogę się doczekać tych ostatnich tygodni i momentu, kiedy w końcu przytulę swoją Małą Księżniczkę. :)
Witamy nową wrześnióweczkę ;P Ja od początku ciąży nic nie przytyłam a wręćz nadal nadrabiam straty w tej chwili brakuje mi jakiś 2 kg.ale to pewnie niedługo. Mały wierci się jak szalony - już bym chciała być po porodzie ale pocieszam się myślą, że już dużo nie zostało..
Ja przytyłam na razie prawie 5,5 kg, trochę jestem tym przerażona, ale powtarzam sobie, że figurą się zajmę po ciąży, a na razie najważniejsze jest zdrowie Maluszka. :)
Dokładnie - ja jakbym patrzyła od wagi do której spadłam na początku to przytyłam 3,5 kg ale mam tyle nerwów, że nawet apetyt odbierają.. ;(
Oj, ja też mam nerwy ostatnio... Ale problemy z apetytem, a dokładniej mdłościami na sam widok jedzenia miałam tylko między 8-9 tygodniem ciąży, więc można powiedzieć, że najgorsze mnie ominęło.