Jestem :) No właśnie to jest w tym wszystkim najpiękniejsze że jak mnie cały świat wkur...., że tak powiem, to mogę zaglądnąć tutaj, gdzoe mnie wszystkie rozumiecie :)
Moje Słonko waży prawie pół kg :) Jest całe i zdrowe :)) A do tego mam piękne zdjęcie, które z resztą zamieściłam już w galerii. I tu koniec dobrych informacji... tu infekcja, tam infekcja noż cholera że też jakieś gówna ciagle się przyplątują. Tak jak kiedyś podejrzewałam mam lekką infekcję pochwy (tak jak kiedyś Wam pisałam że mi się "wydaje" a że objawy po 1 dniu przeszły olałam sprawę) a więc na to globulki i będzie tip-top, podobno.... te leukocyty mogą być od tego albo od pęcherza więc jak Maja słusznie zauważyła muszę zrobić jutro posiew i jeszczeraz do lekarza. Na podstawie wyniku podejmie decyzję czy podać antybiotyk.
Na uspokojenie nie wolno brać nic, otoczenie ma ze mną wytrzymać...to ja się pytam jak ja mam wytrzymać z otoczeniem... hmmm melisa nie da rady, za słaba ;)
No cóż najważniejsze że mój Skarb cały i zdrowy a resztę się "wyklepie" ;)