Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
asia413
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049
maja3049
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
gosia1980
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
kolorek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24
edysia24
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia10
mamusia10
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek
madinek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
veronika
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan
hanan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy
aneniemcy
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 591 - 600 z 1489.

(2010-08-17 12:07) zgłoś nadużycie

Gosieńko nic się nie bój :) poleżysz troszkę i nie długo bedziesz miała skarba przy sobie :) Maleństwo jest już silne i nawet gdyby urodziło sie teraz prawdopodobnie mogłoby samo oddychać :) Ostatnio dużo o tym czytam myśląc o tym co by było gdyby... ;)

Ale napewno spokojnie donosisz :)

Ja tak chciałam urodzić przed terminem a teraz się modlę żeby mały poczekał do końca tego przeklętego remontu...

(2010-08-17 14:20) zgłoś nadużycie
Połasiłam się żeby zjeść coś na mieście i mam za swoje... mdli mnie niemiłosiernie :( a dziś szkoła rodzenia... muszę pójść jeszcze 2 razy i dopiero konsultacja z anestezjologiem. Jak dziś nie dam rady to potem bedzie kiepsko z czasem, mogę nie zdążyć do porodu. Popijam miętę- oby pomogło. A jak Wy się dziś czujecie kochane mamusie?? Gosiu jak Ci sie leży?? Kurczę na tym etapie to pewnie trudno Ci się wygodnie usadowić z laptopem...
(2010-08-17 16:52) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

malgos

ojjj ..leze na kazdym boku po troche bo na plecach nie daje rady..a lapka mam w takiej pozycji ze ciagle sie grzeje od spodu i muli;/ dobrze ze moja psina jest wierna to chociaz dotrzymuje mi towarzystwa. kurde ja wozka jeszcze nie mam a co najgorsze nie mam pomyslu na niego i nie wiem kiedy kupimy skoro musze lezec a moj sam nie pojedzie.
(2010-08-17 19:59) zgłoś nadużycie
Dobrze że sa zwierzaki :) ja kiedy musiałam leżeć mój wielgachny kotek dotrzymywał mi towarzystwa :) Przeszły mi mdłości i pojechałam do szkoły rodzenia. Powiem Wam że te połozne mnie strasznie schizują, wracam z tamtąd wystraszona porodem i jakimś takim przeświadczeniem że nie dam rady :( oj dużo bym dała żeby mieć już to za sobą.
(2010-08-18 07:43) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

asia413

qrde...ale dzisiaj miałam noc do dupy :/ o 23 poszłam spać a o 2:30 obudziłąm sie wyspana że szok i do tej pory nie śpie :/ ale coś tak czuje że zaraz bede osypiać tą noc tylko że dziś ma być chłodniej to chciałam poprasować a nie spać :/ w dupke :/ podejrzewam że to z emocji nie mogłam spać bo wczoraj odebrałam pościel do łóżeczka, dokupiłam myjkę i mydelniczkę, spakowałam torbę do szpitala a mój M. skręcił łóżeczko i już w sumie w następnym tygodniu mogę rodzić bo musze jeszcze wszystko poprać i poprasować :))
(2010-08-18 13:19) zgłoś nadużycie
A ja ostatnio lepiej śpię :) Chyba ciśnienie jest niskie, za to nerwy mam że strach... Biedny ten nasz Michaś, nerwowa matka, to on pewno też nerwowy będzie :( Boję się porodu jak cholera, nic jeszcze nie mam przygotowane, ani torby ani dokumentów. Czekam co mi lekarz powie na wizycie w pon. niby pieza w podręcznikach że lakarz nie jest w stanie określić kiedy rozpocznie sie poród bo cementowa szyjka moze się skrócic podobno w jeden dzień, ale jak do tej pory wszystkie moje znajome, które chodziły do niego w ciąży wiedziały dokładnie kiedy urodzą. Oczywiście nie na zasadzie "urodzi pani za 3 tyg" tylko "urodzi pani w tym tygodniu" a jak widomo teraz wizyty co tydzień więc niespodzianki raczej nie będzie :)
(2010-08-18 14:31) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980

gosia1980

NO A NASZA MAJAW SZPITALU COS PUCHNELA I CISNIENIE SKOCZYLO ,MOZE URODZI W TYM TYGODNIU JA W SUMIE TEZ JUZ BYM MOGLA 37 SKONCZONE CIAZA DONOSZONA,A TAK KREGOSLUP LUPIE W KRZYZU MASAKRA DZIEWCZYNY NAJLEPIEJ JAK CHODZE NO ALE CHODZIC TEZ NIEWOLNO ZADUZO I TAK W KOLKO WLASNIE MAJA NAPISALA MI ZE MA SKURCZE ALE NIEREGULARNE I 1,5 CM ROZWARCIA ,,,CZEKAMY DALEJNA INFO CO DO ROZWOJU SYTUACJI
(2010-08-18 17:36) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

edysia24

Hej mamuski!!!Widze ze juz kazda z nas ma dosyc.Ja tez co raz gorzej spie, dzisiaj pobudka po 5 rano a brzuch juz tak sie napina!

o to moze Maja wszystkie nas przescignie!o matko jak to zlecialo, chociaz koncówka sie ciagnie jak cholera! Wczoraj mówiłam swojemu S ze sie ciesze i jednoczesnie boje!ciesze sie ze juz wkrotce maluszek bedzie z nami a boje-porodu.Tak sie cieszylam ze nie mam rozstepow a tu dzisiaj patrze i niespodzianka:)

(2010-08-18 17:44) zgłoś nadużycie
Tej Mai to dobrze :) wygląda na to że będzie pierwsza :) Ja próbuje koić moje nerwy żeby maluszkowi nie zaszkodzić, ale powiem Wam że jest ciężko, do tego dochodzi strach a to jeszcze potęguje zły humor. Oj ciężka ta końcówka...