pasjasa - tak wytrzymalam do konca, a nawet za püierwszym razem sie nudzilam. opiero n a drugi dzien ciagnely mnie uda i tylek- ale nie zakwasy czy jakis bol- tylko ciagniecie. 

Ja dzisiaj cwiczenia odpuszczam, bo czasu jakos brak.  Zmykam zaraz z dziecmi na spacer i jakis plac zabaw. Milego dnia.

ciekawska to ty dobra jestes ja już wrócilam ze spacerku 15 stopni to trza wyjść się dotlenić

;)

ja skalper wytrzymam turbo nie cwiczyłam ale jestem zła bo waga stoi a nie maleje:(((((

Dziewczyny od jakiego polecacie zaczac, od skalpela?

ja zaczęłam od killera, ale to chyba nie jest najlepszy pomysł na początek ;P

A skalpel jest efektywny czy tylko przygotowawczy? Za dwa miesiace robimy chrzest i chce wygladac jak Zyleta ;-)

ciekawska ja nie sugeruję się tak bardzo kg. Teraz jak weszłam na wagę mam troszkę więcej niż 58.2, ale cm idą w dól, a to dla mnie ważniejsze :)

zena sama Ewa Chodakowska mówi, zeby wagę wyrzucic i sugerowac się efektami widocznymi w lustrze lub na centymetrze :) Także głowa do góry

Bardzo się cieszę dziewczyny, że forum nie stygnie :P Myślę, że tylko razem jesteśmy w stanie podołac niektórym zadaniom. Jeszcze raz podkreślam, ze wszystko się uda każdej z nas. Musimy tylko chciec i się wspierac :*

Jak po weekendzie? Ja się przyznam, że w sobotę odpuściłam, bo noc w innym miejscu dała nam się we znaki niestety. Doła mam z tego powodu, ale dzisiaj odbiję sobie ten jeden dzień przerwy :)

Ja nie ćwiczyłam, migrena mnie chciała wykończyć, nie dałam rady posprzątac a co dopiero ćwiczyć

ciebie migrena a mnie moje własne dziecko :P