ja właśnie zrobiłam skalpel i jestem cała mokra ;P. niestety tylko 36 miut bo nastała mała awaria ;p mój P chciał już zacząć kąpać Majkę, rozebrał ją w łazience i nagle zaczeła płakać jakby się czegoś przestraszyła więc wziął ją do przytulenia a ona siur siur siur i Piotrek od brzucha po nogi został obsikany hahaa ;D także kapiel Majki musiałam przejąć ja bo P sam wlazł pod prysznic ;p
ale 36 min to już coś ;p