przed ciążą bye co założyłam i czułam się atrakcyjnie a teraz czuje się jak zapasła świna nawet jeśli coś łądnego założę ;/ Atrakcyjnie czułam się w lato, nie wiem czemu teraz widze się inaczej. MAm nadzieję, że nie rozczaruję się w styczniu gdy wrócę do pracy i faktycznie schudnę bo inaczej będzie wielki zonk :/
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1521 - 1530 z 1604.
Dziewczyny powracam !!!! Mam nadzieję !!! Szkoda tylko, że moją motywacją jest mój ex, al eco tam. Każda motywacja jest dobra, nie?
Mel B rano nogi, ramiona, Tiffany boczki a teraz SKALPEL ohohohoohohohoooo !!!
Łoł
super ewa!! Ja dzis juz po silowni :) godzina na biezi 15 minut orboitrek:)) powoli robi sie malo:)) od jutra zaczynam 2 godziny cwiczyc;) Trzymam kciuki:)!!! a co z Twoim ex?:)) Chcesz mmu pokazac ?:P
coś w tym stylu Gocha. Długo by opowiadać.
W każdym bądź razie motywacja jest.
na chomiku Skalpel 2 znalazłam od dzisija zaczynam :)
ja w domu jakos sie zabrac nie moge;) ostatnio nawet jak mam isc sama na silke to wymiekam:) ale jak z ciocia ide to wychodze i jak juz jestem tam na miejscu to cwicze ostro;) braukuje mi jeszcze takiego kopa w dupe zebym czesciej chodzila.;)no i zza duzo pije;) co tydzien jakas okazja a to drink czy piwko ;) bedzie dobrze ewka jak juz sie podnioslas z fotela to jets git;p
Gocha nie mów mi o piciu :) Ostatnio już miałam wrażenie że w alko wpadam ;) Codziennie piwko, albo naleweczka na dobre spanko. A wiadomo, ze to uszami nie wyparowuje tylko w dupe idzie. Powiedziałam BASTA! Alkohol tylko w weekend i też nie każdy i w umiarkowanych ilościach.
Mi kopa dał widok mojego ex., przy którym zawsze czułam się atrakcyjnie. Byłam chuda, wysportowana, a teraz wyglądam jak wieloryb. Zwłaszcza, że kiedyś mi powiedział, że przytyłam więc mam teraz motywację żeby wyglądać tak jak kiedyś. Nie dla niego, ale on mi dał tego kopa własnie. I pokażę mu że się da :)
Da sie da;) kazda motywacja jest dobra;) ja zawsze mam motywacje jak mam jechac w swoje rodzinne strony zebym nie slyszala od kazdego ale sie roztylas ,gocha jaka gruba...;/ juz nie raz to slyszalam. takze zawsze co mama jechac to sie motywuje;) a co do nalewi... mam taka z aronii od babci.i codziennie choc maczam w niej jezyk:P heheh
Oj Skalpel 2 zaliczony :D
O wiele fajniejszy od 1. Jakoś tak szybko czas zlatuje i to tylko 20 min a nie 40 :D Ale ćwiczenia dają wycisk :)
http://40tygodni.pl/ewa1986/blog/26387,Gossska87.html
hahah ewa;)))) ciesze sie;) swoja droga co z caroola i karola??? co u was?? ;))