ojej nie jA WCZEŚNIEJ STRACIŁAM MALEŃSTWO BO W 12 TYGODNIU POPROSTU MIAŁAM OBUMARCIE MIAŁAM KRWIAKI i odklejenie kosmóki na 50 procent , wypuscili mnie ze szpitala , kazali sie oszczedzac i tak robilam miałam iść po 3 tygodniach do kontroli ale coą nie dawało mi spokoju i poszłam prywatnie gdzie okazało się że maleństwo nie żyje od kilku dni wiec miałam wywoływania wszystko trwało bardzo szybko .. Ale Weronka damy rade i nasze malenstwa sie urodza silne i zdrowe :) tylko co strach to strach ,... i te ruchy tylko to ie daje mi spokoju ale wiem ze przyjdzie czas i bedzie rada
