Deutsch, ja odkąd nie pracuję to mojego z torbami puszczam ;-) W weekendy jest ok bo albo ktoś przyjdzie albo ja gdzieś pojdę więc czas szybko leci ale w tygodniu jak wszyscy pracują to w głowę można dostac jak się samemu siedzi. Mój się wiecznie śmieje jak mu mówię, że znów w carrefour albo w lidlu byłam. U mnie w mieście nawet nie ma galerii żeby pójść i chociaż pooglądać ciuchy w które i tak sie nie mieszcze;-)
 
						
					
				 
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
						 
            
 
             Pewnie były skutkiem wczorajszych przytulanek ;) ale mały stwierdził ze jeszcze mu sie nie chce wychodzic :)
 Pewnie były skutkiem wczorajszych przytulanek ;) ale mały stwierdził ze jeszcze mu sie nie chce wychodzic :) 
             ale cóz muszę poczekać :D pewnie , że tak zaszkodzić nie zaszkodzi, ewentualnie sprawi niespodzianke;)
 ale cóz muszę poczekać :D pewnie , że tak zaszkodzić nie zaszkodzi, ewentualnie sprawi niespodzianke;)

