Też mam jutro 2-gie szczepienie. Piotrus jest już "duży" i "rozumie" co się dzieje więc mam nadzieję, że sprawnie nam to pójdzie;-(
A piąstki cały czas ssie. To normalne, tak przynajmniej słyszałam więc nie reaguje na to. Teraz zreztą własne mu sie nudzą i woli moje;-) Jak mu dam palca zaraz go pakuje do buzi i slini i liże całą dłoń ... i to jest słodkie;-) A jaki jest płacz jak rękę zabiorę
Pewnie nie powinnam mu pozwolić, bo zarazki, bo brudno itp itd ale nie chcę wychować go w sterylnych warunkach. Przecież grzechotek tez mu nie sterylizuję za kazdym razem a nie zakładam rekawiczek gumowych żeby mu je podać;-)a jak zacznie raczkować to i tak będzie zabawki z podłogi zbierał.
A z ciemieniucha to sobie mało konwencjonalnie poradziłam. Nie mogłam sie paskudztwa pozbyć. Oliwkowałam, czesałam, scieralam przy kapieli i nic... miał tak dużo, że aż zaczeły mu płatami odchodzić strupy i sie wkur..ał i po kapieli wyczesalam główke moim grzebieniem. Te dziecęce są zbyt łagodne a Piotruś ma długie włosy więc w zyciu bym tego nie zlikwidowała. A tak 3 dni i po problemie;-)