tak, mam skierowanie w związku z bezdechami ale od przeszło miesiąca ani razu ich nie miał więc już mi się nie śpieszy. Miałam mieć wizytę w kwietniu a jak dzis dzwoniłam to sie okazalo, że przyjmie mnie dopiero za 2 miesiące.
Tak w zasadzie, jak sobie przypomnę jak płakał w szpitalu przy ekg i jak go kłuli to chciałam mu oszczedzić nerwów i zrezygnować z wizyty. I dlatego pytałam jak przebiegała wizyta. Jakbyś napisała, że bolało i, że płakała to bym nie poszła;-) ale wtedy był malutki więc może teraz dla niego to też będzie zabawa a przynajmniej będę miała pewność, że juz wszystko ok