a twój o której wstaje? i jak wygląda jego pobutka?

a twój o której wstaje? i jak wygląda jego pobutka?
budzisz ty jego czy on ciebie jak to moje dziecko robi?
u mnie też nastała cisza...Piotruś zasnął. Jakby nie patrzeć na to, że zajęło mu to 1,5 godziny to nie było tak źle bo ani duzo nie płakał ani nie marudził.
:) patrz jemu 1.5 godziny a tobie 2 minuty :) mojej jakąś godzine z pojękiwaniem i warczeniem a ja jak się położe to od razu zgon zaliczę pewnie.
Piotrek mnie budzi ale nie butlą a wołaniem "mama, mama" ;-)
a śpi różnie. Nie potrafię wskazać jednej godziny bo czasami obudzi się o 6.00 i już nie zaśnie ponownie a bywa, że spi do 9.00. Różnie.
Najczęściej to do 7.30-8.00
To tak jak ja. Wystarczy, że głowę do poduszki przyłożę i śpię;-)
Mamy taki zwyczaj z moim, że wieczorem rozmawiamy przed snem. Tak ok 21.30 dzwonię do Niego powiedzieć "dobranoc" i zazwyczaj po kilku minutach mi sie juz tak oczy kleja, że zasypiam
to ci dobrze, choć i tak to dziecko ciebie z nóg zrywa a nie ty je :) czyli tez jak u nas :)
moja ostatnio najpóźniej wstaje o 7.40
wiadomo po ciękim dniu z dzieckiem w dodatku 7 miesiącu ciąży nie ma się co dziwić bo ja mam tak samo, i bez ciąży człowiek pada na zaprzeproszeniem "ryj" i sapę dusi :D eh ja muszę jeszcze do 10 posiedzieć popilnowac pieca i potem już idę spać bo czym ona w dzień ktrucej spi ostatnio tym ja już częściej padam
to też tak normalnie. Wyobraź sobie, że syn takiej mojej "znajomej" od urodzenia tj. 16 miesięcy ma przestawiony rytm "dzień-noc" i nie przespał ani jednej nocy. Zasypia ok 24 i spi 2-3 godziny a tak to śpi w ciągu dnia.
ooooooo jejzu ja bym zwariowała chyba, no dosłownie zwariowała bym nie spać przez 16 miesiecy zadnej nocy jezusicku