brawo dla Neli;-) Rosnie dziewczyna.

brawo dla Neli;-) Rosnie dziewczyna.
dzięki Jaemka :)))
a jak u Was, jakieś nowości ?:)
nie;-) A przynajmniej nie jesli chodzi o mowę.
Mój chyba woli działać zamiast gadać bo teraz jest na etapie, że musi wszędzie wejść. Oczywiście po schodach tylko góra- dół, góra-dół i tak móglby w kółko. Dziś przez płot sie do sąsiadów wdrapywał i po balustradzie od schodów wspinal się do góry - oczywiście nie od strony schodów a od strony, nie wiem jak to okreslic - krawedzi.
Jak tak dalej pójdzie to nawet na minutę Go z oka nie spuszczę;-(
ojj to faktycznie mało bezpieczne jak od tej drugiej strony...
ta mała flądra też mi na stół wchodzi i maszeruje , każde krzesło zaliczy, niby mniej ryzykowne niż balustrada ale i tak tyłkiem trzęse, że spadnie na "pysk" ;)
później będą starsi to zrzumieją , że nie wolno...chyba ;)
ale ją przytrzymali...zamiast od razu wywołać...ale najważniejsze ma to już za sobą ..;) Natitalka napewno jest na rzeczy i wie o co kaman ;))))
Piotrek nadal nie łaczy słów. Nadal porozumiewa sie za pomocą "yyy..." ;-)
no gratuluję neli pieknego slowa :)
Ah ten piotrus kaskader :)
Magda tez nie lepsza, takie cuda potrafu wydziwaić że dajcie spój. Mówić mowi co do tej pory sylaby jakies sie jej zdarzaja ale raczej żadkość.