czasem w ciuchach czasem sciagnie sama a czesm kaze sobie zdejmowac

to chyba faktycznie jest na najlepszej drodze do opanowania siusiania na nocnik. Ja się ciesze, że mój tez przełamał opory i chociaż chce usiąść. Co prawda, od wczoraj chodzi bez pieluchy a ja już 2 pralki za sobą i kolejna na jutro przyszykowana ale pewnie u kazdego tak to wyglada więc pozostaje mi wytrwać;-)

później zdradzicie każdy "sekret"  krok po kroku jak poszła Wam nauka ;). u mnie jest tak , że Nelka wie, do czego jest nocnik, wysadzi misie, sama też czasem usiądzie i mówi siiii, ale co z tego;) dzisiaj chciałam ją pouczyć..ale zsikała mi się na podłogę i się wywróciła ;) później było tak ciepło że chciała na balkon a tam już pampersa musiała mieć, więc tak się nauka skończyła, będzie baaardzo opornie, będzie z pampersem chodziła do 3 lat, jak jej stary ;p

Padam... i weekend i dzisijszy dzień był już zbyt intensywny jak dla mnie. Mój w trasie więc dziś nie będzie wieczornego gadania więc korzystam i idę spać...o 21,40;-) Super pora.

Cześć Dziewczyny

idz Jaemka, odpoczywaj kto wie..;;))

Oby oby :) ja nie dam rady ostatnio za nią wogole biegać, jak kupowalismy dla niej buty na ślub to tak mnie po sklepie przegoniła że 2 razy w za nią po całym sklepie biegłam eh

Miejmy nadzieję że opanuje tę umiejetnośc dość szybko i przedewszystkim sprawnie :)

No Jaemka korzystaj z chwil kiedy jeszcze mozna iść spac o przyzwoitej godzinie :D

najgorsze jest to, że uciekają :P.. dzisiaj w sklepie wyszła mi z wózka, ja z koszykiem zakupów.. myślałam, że jak dam jej kubusia water, to pójdzie za mną.. cóz ;) a Ty jeszcze z brzuszkiem.. urodzisz będziesz miała więcej siły do biegania:P

ta wiecej siły heh chyba będę się o ściany obijać nie wyspana :D

może druga córcia da Ci pospać;) mówią, że niby drugie grzeczniejsze :P