Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 8711 - 8720 z 9671.
No trzeba czekać do Sierpnia. Mowie tak bo wiem jak to jest zawsze. Z dziewczynkami też tak było. Miała być Klara i Leosia jest Madzia, i Werka :D .
Także sama widzisz. :D
A co u nas hym Magda spała tylko dwa dni bez pampersa i jednej nocy zasikała wszystko :( . Myślałam że jak sama zechciała go zdjąć to będzie wiedziała że trzeba wstać i zrobić siusiu w nocnik jak się chce. No ale trudno. Chyba mamy rewolucję jakąś bo od poniedziałku całkiem sporo je. Co do tej pory wyglądało tak że przez cały dzień mogła nie jeść nic. A w poniedziałek na obiad zjadła całe udko z kurczaka, wczoraj opędzlowała bułkę z marmoladą i obiadek cały. Dziś dwa całe jabłka marchewkę, miskę zupy, i na kolacje bułkę z marmoladą i popiła kakaem :). Wiec chyba w końcu ten okres niejedzenia mija. nawet serek zjadła cały. Bo mówię wam mogła nie jeść nic, cały dzień.
Przepychają się z Weroniką. bardzo... Ostatnio Magda siedziała na krzesełku do karmienia (kupiliśmy w sobotę używany za 50zł, bo Werka ucieka jak ja karmie). I ta siedziała podeszła Weronika chciała też bo jak widzi Magdę w nim to krzyczy ze i ona . A Magda ja wypychała i tak z parę razy. Potem krzesełko stało samo bez tej wstawki na posiłek. Weszła sobie na nie Weronika bo potrafi wejść usiadła zobaczyła to Magda i sadza tyłek tam a ta sru ją popchnęła i wywaliła. Eh, jedna drugiej się "odwdzięcza" .
Weronika ma już 4 ząbki na wierzchu, pokazują się już białe plamki w miejscu dolnych dwójek wiec pewnie lada chwila i będą na wierzchu. Jestem pod wrażeniem jej spania. Bo śpi praktycznie co noc, całą noc. Magda zaczęła tak przesypiać dopiero jak miała 13 m :(. Wiec bardzo mnie to cieszy. Łazi już pewna siebie :), musimy wybrać się jak wyzdrowieje po buty :). Właśnie ma straszny katar i kaszel. :( Mam tylko nadzieję że nie wyjdzie z tego nic groźnego, bo naprawdę bardzo kaszle, i to kaszle jak zasypia. Przeważnie rano jak wstaje i jak idzie na drzemkę w środku dnia czy na noc to kaszle. Tak w ciągu dnia czy w nocy nie słychać. Widać że ją ten kaszel dusi. No i te gile po pachy :(.
Magdzie katar przeszedł ja tam jeszcze czasem mam zapchany nos ale już jest dobrze. Mąż też już po przeziębieniu. Tylko małą trzyma jeszcze.
Ale muszę wam powiedzieć że Weronika jest jednak bardziej odporniejsza na te wszystkie "choroby" . Magda parę razy w ostatnim czasie coś tam pokasływała czy gile miała a Weronikę nie łapało wcale. Chyba jednak to KP ma jakiś wpływ.
A co do imion jak wam się podobają te które wymieniłam ?
Carolina, ja zrobiłam ten sam błąd z Piotrusiem. Posłałam Go zbyt wcześnie i to była taka trauma, że jeszcze teraz jak mijamy to przedszkole, to powtarza, że "nie chce przedszkola". Minęło już 10 miesięcy, a On nadal to pamięta. Pocieszam się, że jak za rok pójdzie, to do innego, które mam dosłownie 100 m od domu i często obok przechodzimy, widzi bawiące sie dzieci, jest plac zabaw, boisko dla starszych dzieciaków i jak idziemy to sam woła, że chce do dzieci. Z resztą, to będzie dopiero za rok, a 4 letnie dziecko woli raczej dzieci i zabawy niż z mamą w domu siedzieć;-)
Mi sie podoba Małgorzata i Aleksandra (hehe...ciekawe dlaczego;-).
U Aleksa coraz wieksze postępy, dotychczas się czołgał i tylko dupke w gorę podciągał, ale nie raczkował, a wczoraj pięknie tyłek w góre podciągnął i sunął po całym korytarzu. Ze spaniem też ok, kolejna przespana noc za nami;-)
Pewniej też już stoi, nie sam, tylko jak się czegoś trzyma, ale wstaje wszędzie gdzie się da, a jeszcze kilka dni temu potrafił wstać tylko w łóżeczku. Piotrek pierwszy raz poszedł jak miał ok 13 miesięcy, ale wczesniej raczkował i wstawał, więc Aleks raczej będzie potrzebował więcej czasu.
A za miesiąc ma roczek. Jak ten czas leci. To już nie jest takie małe nieporadne dzieciątko.
Mój mąż wraca jednak spowrotem do NL. Dzwonił wczoraj do firmy, że zostaje tutaj do końca maja, tak żeby być na roczku i w czerwcu jedzie do starej firmy. Wrednie to zabrzemi, ale to dobrze. "Docieranie" sie niebardzo nam wychodzi...
ale ten czas leci ;), Iza, Werka musi być bardzo silna, skoro już pewnie biega :) zresztą od początku taka była :) chociaż jeden problem z głowy , że Magda je.
Natitalka,a Wy myślicie o przedszkolu dla Szymona? żeby Ciebie odciążyć ;) ?
faktycznie Piotruś przeżył traumę w żłobku skoro nadal pamięta.. ale napewno z chęcią pobiegnie do dzieci za rok ;) zresztą już będzie duży chłopiec z niego i pewnie już bał się nie będzie.
Jednak? wsumie to dobrze, Wy jesteście przyzwyczajeni do życia "osobno", jeżeli ma możliwość powrotu zarabiania większych pieniędzy to pewnie.
Łukasz wyjeżdza już oficjalnie 7go maja, musi iść do dentysty wyrwać zęba, kupić leki w razie choroby, kupić swoje wędliny i w drogę ;P
WOW;-) więc bedzie parka!! Gratuluję;-)