Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 9211 - 9220 z 9671.
Carolina, będę trzymala;-) U nas nadal ciężko. Piotrek po 3 tyg przerwie (żeby bawić się z kuzynem z Irlandii) dziś był na 4 godz. ale płakał, wręcz ryczał. Byłam jednak twarda i nie mam zamiaru rezygnować...chyba.
Jutro też pójdzie i w piątek, a potem znów tydz przerwy, bo jedziemy do Chorwacji.
18 godz w aucie, ale mamy nocleg w Czechach, więc mam nadzieję, że chłopaki dadzą radę;-)
Myśle, że te przerwy też mają wpływ na to, że Piotrek tak kiepsko się adaptuje.Ale lato już się kończy i nie planuję więcej wyjazdów, więc mam nadzieje, że potem będzie już tylko lepiej.
ooo matko Gosiak 4 kg :))) wow!!!! bedę trzmac kciuki za Ciebie :)
No ja zaraz lecę po Gabi, odbieram ją narazie około 13... od 8-13, zobaczymy co dalej....
Natatilka ja wczoraj tez miałam stresa, ale dzisiaj rano byłam twarda, dużo jej tłumaczę... nie płakała, dała buzi i poszła, ale płaczących dzieci około 20 było w sali, widziałam jej strach.... :(
Wierzę w Nią i w siebie :)
4 kg!! a tu jeszcze 2 tyg;-)
Piotrek dzis kolejny raz ryczał w przedszkolu, ale podobno jak tylko wyszłam to się uspokoił i biegł so dzieci się bawić. Ja nie prowadze na rano, a od 10.00. Tak mi wygodniej, bo na spokojnie ogarnę się z Olkiem i zjedzą razem śniadanie. Przynajmniej wiem, że i jeden i drygi coś zjedli, nawet jeśli to tylko płatki, ale w pojedynkę nie chcą jeść;-)
jak przyszliśmy po Nele, babki zaczęły się śmiać, mówiąc , że nie mogą z tekstów Neli.. np chłopiec płacze, ona do niego podchodzi i mówi nie płacz bo to wstyd. :D szczerze zrobiło mi się wstyd :D
ja jutro chce Nele max o 8 odstawic żeby zjadła sniadanie tam ;).
natitalka, rodziłam sn, teraz tez będę, lekarz mówił ze moze byc latwiej.. ale nie wiem, nie chcę nawet juz myslec ;p