mamcia to raczej się czuje czy komuś można zaufać - czy nas będzie dobrze traktować, przynajmniej ja tak myślę :)

czekoladowa dokładnie jest jak piszesz - moja teściowa w moim wieku miała już 3 dzieci ... moja mama również :)

i tak ma być ludzie gadali-gadają i będą gadać... w każdej dziurze szukają sensacji - lepiej zajeliby się swoim życiem! czasem żyją w gorszym bagnie a innych obgadują :/

jak brałam ślub z moim mężem(planowany 2 lata wcześniej) to mówili że napewno wpadliśmy- bo gdzie tacy młodzi - potem dwa lata czekaliśmy na dziecko a ludzie gadali że poroniłam- jakie to było przykre słyszeć takie rzeczy gdy się stara o dziecko przez 2 lata i nie wychodzi. a teraz jak idę na spacer z 1,5 roczną córką i z dużym już brzuszkiem znów gadają że napewno wpadka ,, że ta znów w ciąży? nie potrafią się zabezpieczyć? fakt synek planowany był za rok a że wyszło wcześniej bardzo się z tego cieszymy

mój synek też wkońcu ruchliwy! ja się z tego cieszę że mi tak brzuch rozpycha na każdą stronę- choć czasem boli ale po tylu dniach w których nic nie czułam jestem szczęśliwa. musiał tatusia posłuchać - bo mąż z nim rozmawiał żeby mnie nie denerwował :) a dziś tatusia pięknymi kopniakami pożegnał- mąż znów wyjechał do pracy :(

oj tak i jeszcze gdy słyszy się takie rzeczy od rodziny... grr nic tylko powybijać co poniektórych. nasze rodziny wiedziały że się staramy a nie wychodzi - moja ok- wspierali a niektórzy w męża rodzinie nam dogryzali- że mój mąż niby nawet dziecka nie umie zrobić :( ach przykre- choć nie życzę tego nikomu

mamcia bo jak mówi stare pożekadło : nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku , bo dziadek się smiał i tak samo miał. tylko że Ty na tym wspaniale wyszłaś , ona gorzej. nie ,a co oceiać innych