Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1521 - 1530 z 3528.
ewaaa ;) no to ja jeszcze tego nie miaałam:) Moze za ktoryms razem wyjdzie w koncu:)))
Musze ta kawe kupic;)
gossska jaka kawe? ja od 2 schudłam 4 kg z tym ze cwicze codziennie i jem zdrowo na dukanie jak była chyba zakwasiłam organizm bo waga staneła murem i jak własnie czytała to przyczyna moze byc zakwaszenie organizmu narazie sie trzymam mierze sie tez co jakis czas i tez ubyło wszedzie po 3 cm moze wytrwam
Hej dziewczyny czytam Was od kilku dni i oficjalnie przystępuję do dietujących się ;) 3 miesiące temu urodziłam synka. Ważę już mniej niż przed tą drugą ciążą, natomiast zostało mi jeszcze ok 10 kg do wagi sprzed pierwszej ciąży, w której przytyłam 30 kg bo odchudzałam się właśnie na Dukanie, pięknie w ciągu miesiąca zleciało mi 10 kg ale okazało się, że jestem w ciąży i efekt jojo zrobił swoje ;/
Teraz ćwiczę co 2 dni i w ciągu miesiąca zleciało mi 21 cm łącznie z każdej partii.
Za tydzień mam kolejne miesięczne mierzenie - nie ważę się bo mam popieprzoną wagę i jednego dnia pokazuje mi 65 a już następnego 71kg więc w dupie z nią ;/ Po ciuchach widzę, że zaczynają wyglądać powoli jak kiedyś ale jeszcze dłuuuuga droga przede mną ;)
Mam założenie, żeby max do czerwca schudnąć do 56-57 kg - kupiłam sobie sukienkę w rozmiarze S na chrzciny synka i nie ma ch... wejdę w nią :)
teraz jem zdrowo - zadnej diety - to już w zasadzie sposob odzywiania a nie dietowanie. Jem co 3-4h 5 czasami 6 posiłków dziennie przy czym za posiłek też uważam szklankę soku z marchewki albo jabłko czy banana. Np. na śniadanie 3łyżku musli i połowa małego kubeczka jogurtu, na drugie śnianadnie 2 kromki chleba razowego z wędliną czy białym serem, na obiad (np dzisiaj) kurczak po indyjsku z ziołami w mleku kokosowym (ale chyba mleko kokosowe nie jest mało kaloryczne nawet nie wiem ;/) i 3 łyżki ryżu i ok 100 g mięsa i sałatka, podwieczorek banan + jabłko + jakiś wafelek ryżowy, kolacja (zero chleba) zazwyczaj jakaś sałatka z tuńczykiem czy kurczakiem a często mięsko i sałatka z obiadu. Gdyby nie te pierdzielone słodyczne pewnie zjechałabym więcej ale musze sobie chociaż mały, maluśki kawałek ciasta zjeść bo chodzę wkurw...
Już tak jem w sumie od początku ciąży więc taki sposób odżywiania wszedł mi w nawyk. Porcje są nie za duże, natomiast jest ich dużo w ciągu dnia i mam wrażenie, że nic nie robie tylko jem.