Z tym jedzeniem to cyrki, mi wychodzi wciąż za dużo o jedną butelkę mleka ale jak spróbowałam dać wojtkowi przykazane 200 ml naraz, to miałam malowniczy rzyg mlekiem... co oznacza, że aż tyle nie jest w stanie zjeść więc zostajemy na porcjach 120-150 ml co 3-4 h.
arletka, no cholery idzie dostać, cały dzien jęczenia :/ siedzi to się nudzi, zaraz na brzuchu ląduje, a że w tej pozycji to tylko głównie okrążenia to wyje ile może. najgrzeczniejszy oczywiście na rękach. Już tak mi się marzy to raczkowanie że szok.