ja tez mam biegunke, ale prócz tego nic sie nie dzieje. o 13 jade na ktg :)
iza moze gdzies zadzwon, dowiedz sie co i jak, może zdążysz jeszcze załatwic ten meldunek.

ja tez mam biegunke, ale prócz tego nic sie nie dzieje. o 13 jade na ktg :)
iza moze gdzies zadzwon, dowiedz sie co i jak, może zdążysz jeszcze załatwic ten meldunek.
zus dopiero bedzie mial pewnie problem jak zloze papiery i dziecko bedzie sie nazywac tak samo jak pracodawca... ze szwagierka tesciowa miala problem na chorobowym bo te samo nazwisko
nie moge sie dodzwonic do gminy
a tesciowa cie zatrudniła na czas ciąży? czy juz wczesniej? bo jak tylko na czas ciąży, zebys dostawała kase, to mogą sie czepiac i wywiady robic czy rzeczywiście u niej pracowałaś. pewnie o to chodzi?
tak dokladnie a zatrudnila mnie w 5 miesiacu ciazy, do konca nie mialam isc na chorobowe ale wyladowalam w szpitalu w sumie ponad 3 mies placila skladki.
no mowili u7 mnie w gminie ze musze miec swoj akt urodzenia jak bede w drezdenku rejestrowac. Co do meldunku nic nie mowila.
myślę, że jak do tej pory nie robili jej żadnej kontroli, to nie powinno być problemu no ale nigdy nic nie wiadomo..
ona byla w zusie z wszystkimi papierami zrypala ich ze co nie moze zatrudnic ciezarnej... Poatym gdzie jej kontrole zrobia beda jej szukac w lesie po calym nadlesnictwie..
Pozatym zawsze jakiegos pracownika miala to nie tak ze tylko nas zatrudnila, najpierw szwagierka byla potem jak poszla na chorobowe to ja weszlam w jej miejsce i jeszcze szwagra ma na umowie. Tylko ze ja faktycznie pracowalam tam nawet jak umowy nie mialam. bedac juz w ciazy las sadzilam. Szwagierka nigdy nie pracowala fizycznie, tylko na papierku.