Witam Was dziewczyny
choć jestem tu codziennie nie zbyt się udzielam.

jeśli chodzi o pogodę to pochmurno (kilka dni było słonecznie)

Natomiast jesli chodzi o zakup coś dla dziecka to ja podobnie jak "misiaqlek" z tym że ja z własnego doświadczenia.
Umarło mi dziecko w 28 tygodniu ciąży i też miałam zakupione ciuszki - dlatego teraz nic nie kupuje. Lekarz mówi że wszystko w porządku ale ktoś po takich przejściach jak ja to będzie sie bał całą ciążę. 

Witam nową mamusię

Iza to masakra ale jeszcze dobrze że Twoj pracuje zawsze to coś. Gorzej jakbysci eoboje byli bez pracy  

Witam Cię Ala :-)

Lola rozumniem kazdy do tej sprawy kupna rzeczy dla dzidzi ma inne podejście. 

A ty po przejściach to tym bardziej, wsłoczuje bo mogę tylko domyslać się jak musiałaś się czuc i nie dziwie się że się boisz 

normalie musze sie chyba polozyc bo brzuch ze stresu mi zesztywnial, masakra jak sie wkur... a pozniej moge juz nie moc pracowac jak dadza srodki

Coś czuję, że czeka mnie dłuuugie czytanie, żeby nadrobić to co napisałyście 

Warto w ogóle tak wcześnie cokolwiek kupować? 
Ja mam tylko: 
-swoje łóżeczko, bo uznałam, że nie będę kupować nowego skoro mogę odczyścić swoje. 
-smoczek, który dostałam na wieczorze panieńskim (to chyba była dobra wróżba)
-kilka ubranek po mnie (moja mama ma całe pudło ubranek moich i siostry)
Nic więcej póki co nie kupuję. Chociaż czas szybko leci, a my z mężem powoli rozglądamy się po sklepach. 

Ja kupilam łóżeczko bo nie chce byle jakiego tylko chce takie jakie mi sie podoba. 

iza połóż odocznij i wypij meliske pomoże tez piłam jak miałam i stresujący czas. Można pic i nie zaszkodzi.

Wiesz ja też mam alanko łóżeczko po pierwszej córce, wózek odkupuje bo swój niestety sprzedałam 2 tygodnie przed tym jak dowiedziałam się ze zaszłam w ciąże. hii ubranka tez mam. Ja kupuję ze względow ekonomicznych zawsze to nie odczuje tego tak jak będe kupować raz w miesiacu coś kosmetyki itp. pożniej to za duży wydatek ;)

Wózek w planie jest albo nowy (tylko też nie w cenie używanego auta, czyli 3-4 tys, ale tańszy), albo jakiś używany.
Ubranek nie mam zamiaru kupować wcale i to mi ostatnio powiedziała mama, że jedna babcia, druga babcia, dwie prababcie, cały zastęp cioć i ubranek będę mieć ogrom. 

Ja też więcej z ubranek nie dokupuje chyba że okaże się że chłopczyk będzie wtedy jakies  typowo chłopięce hihi A to prawda rodzina zawsze jeszcze przyniesie :)