Mojemu tez parami nawet dwójki gorne wyszly razem hihi. Nawet nie chce wiedziec co teraz mu wychodzi. Moj raz mial goraczke przez jeden dzien a maruds to zawsze jest teraz nauczyl sie piszczec.

Mojemu tez parami nawet dwójki gorne wyszly razem hihi. Nawet nie chce wiedziec co teraz mu wychodzi. Moj raz mial goraczke przez jeden dzien a maruds to zawsze jest teraz nauczyl sie piszczec.
Moja tez cały dzień na podłodze, wędruje po całym mieszkaniu. .. od zawsze na podłodze. Chodzika mowie stanowcze nie. Mamy pchacz. Moja zasypia o 20 a śpi do 7 8 rano zależy. W ciągu dnia ma przerwę. Ma nadwagę to zmień dietę mu ...
Mam dokladnie to samo Nala aż czasem tesciu sie pyta co my mu robimy ze sie tak drze a on poprostu sie ubiera do spania.
Moj maly sie rusza. Nawet potrafi pelzac do tylu. Nogi podnosi i raczki i do tylu. Tylko teraz go nie klade na podloge.
Aga ja podobnie jak ty chodzikom mowie nie. Pozatym w chodziku dzieci uczą sie stawac ns palcach a nie na calych stopach. Moj jak chodzi to ladnie calymi stopami.
Bo jest juz większy moze i nie musi na pslcach ale jak szwagierka sadzala od 5 miesiaca albo wczesniej to wszystkie jej dzieci na pslcach chodza. Masakra a teraz u dziewczyn to brzydko wyglada.
no dokładnie Kasia też cału Boży dzień na podłodze raczkuje już po całym domu chodzi przy meblach wstaje otwiera szafki i jak była mniejsza też kładłam duzo na brzuszku i na podłodze i jakoś się nauczyła kilka/kilkanaście minut dziennie to stanowczo za mało