łap!!

ja już chce urodzić ale jutro rano:D

no i sie nie udało... znowu miałm skurcze od 24 ale postanowiłam pójśc spać,czasem tylko się nie dało więc nie było tak zle:D Nawet nie byłam w stanie patrzec na zegarek co ile sie powtarzają.po 3 przeszły trochę. Zaraz wracam do łożka bo ledwo żyję. Czasem cos jeszcze złapie ale straciłam nadzieję na dzis. Jak będzie bolało tak,żę nogi bedę chciał połozyć na sufit to dopiero się podniosę. Obiad mam z wczoraj. pierdolę nic dziś nie robię.

kochanie dzieje sie od 34 tygodnia także o wiele za długo. Mam za sobą dwie 24-godzinne podróze busem,skróconą szyjkę...i jszcze chodzę:d mój się śmiał,żebym porodu nie przespała dzisiaj. termin na jutro już. 

juz tak mam dośc,że mam ochote malego sama z tamtąd wyciągnąć:D o którj masz ta wizytę dzis? 

A ja kiedy? Ktoś mi powróży...nie wiem czy moje dziecie tyle śpi czy coś jest z nią nie tak....prawie jej nie czuję....a dzisiaj jeszcze wcale.Martwię się znów.

Tak piszecie  o tych wodach ...ze mnie ciągle coś leci....ale zapachowo jest dziwne na palcach albo białawe...albo zupełnie przezroczyste....za to na wkładce delikatnie zabarwione na żółto...Wody to to nie są....chyba ,bo mimo,że wodniste to jakoś nie pasuje mi to na wody tym bardziej,że nie dawno powiedziała mi ,że nie mam nawet kszty rozwarcia...to skąd miałoby to być.

Ja prędzej urodzę przez te urzędy niż z powodu natury...
Miała któraś z was problemy z Funduszem Gwarancyjnym?

dejarviv a byłaś u innego lekarza na tym usg? mi cos te skurcze znowu się nasilają tak jak by. o mój krzyż.... co na gwarację dałaś?

kochanie ja przy moich dwuch smykach po schodach chodzic nie musze tak popalic ostatnio dają,że mózg się o scianki obija. A mąz w pracy. wczoraj mi usnął.