andzia to wez z wisienkami:D

I poje przy okazji bo kiwi tylko między zeby powchodzi:D

do samolotu nie wezmiesz. ale jak ja jezdziłam busem w sierpniu to rower syna zabrałam nawet takze wiezeisz co i ile chcesz:D a jeszcze jak swoim samochodem to wogule. kontroli na granicy nie ma,chyba,że Cie zatrzyma to jak masz dużo leków moze byc problem.

a ja Twojego bloga nie widze...

juz sobie poszperałam i poczytałam. ale z tym ubezpieczycielem lipa o jaaa

w Dk tez gdzies cos jest tylko nie wiem jeszcze gdzie a z chęcia bym do ginekologa poszła. prywatnie w dunksiej klinice wizyta z usg 2tysiące kosztuje.

andzior wiesz jak jest z rodziną najlepiej na zdjęciupoza tym kuźwa tyle lat poświeciłam na naukę (21) i zebyn za chlebem musiała wyjechać? poza tym nie chciałabym mamy tu zostawiać, nie znam języka, 

my w Danii a ja tez po dunsku nie mówię. Angeilski kuleje ale jakos sobie radzę. teraz mamy mozlwosc podjecia nauki w szkole jezykowej. ja nie pójde ale mój na pewno skozysta.

ja też mm postanowienie Nowo Roczne! chodzic wcześniej spać"D U mnie na wigilię bedzie bigosik,barszczyk z uszkami z kapusta,pierogi  z soczewicą, i ze dwa rodzaje śłedzi i pewnie i tak się wszystkiego nie zje. zrobię z jedno ciasto jak mi mały pozwoli.

u mnie 400g na dwa dni wystarcza. Magda napisz na głownej może ktos się z naszych zgłosi.