mnie rozpierdzielił ten akt notarialny. Kiedys byłam na pokazie garnków niebotycznie drogich. ze 3 tysiace kosztowały. Oczywiście moja mama kupiła na raty. Ale mniejsze o większe. To już któreś spotkanie z rzędu u nas było z tą firmą i nagle facet wyskakuje z tekstem: UwaGA! Tylko dziś! Garnki refundowane przez Unie Europejską! Myśłałam,że jebną. takim smiechem jebałam,ze mysłałam,ze mnie wyproszą
