anja te apetizery nic nie dają. Taki pic na wodę jak z tabletkami na odchudzanie. Wyciąg z jakiś ziól poprawiających trawienie czy coś takiego. Wspólczuję Ci strasznie bo ciężko z takim dzieckiem. Moja mama ma tak z Julaśką. Dopiero jak poszła do przedszkola to zaczeła w miarę jeść z dziecmi tak to katorga.
