Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 5721 - 5730 z 7086.
Andzior ja pamietam jak Kacper był taki mały a Filip był w wieku naszych dzieci... to była poprostu masakra. Nie było chwili,żeby usiąść. Jedeyny spokó był jak Kacper siedział w przedszkolu. Najgorsze weekendy bo się ciągneło i ciągneło...a to w piecu trzeba bylo napalic,drzewa narąbać,węgla przynieść... Na szczęście to wszystko już za mną. Pocieszę Cię,że z czasem będzie lepiej. Teraz to chyba najgorszy czas tak do 3 lat.
Andzior ja pamietam jak Kacper był taki mały a Filip był w wieku naszych dzieci... to była poprostu masakra. Nie było chwili,żeby usiąść. Jedeyny spokó był jak Kacper siedział w przedszkolu. Najgorsze weekendy bo się ciągneło i ciągneło...a to w piecu trzeba bylo napalic,drzewa narąbać,węgla przynieść... Na szczęście to wszystko już za mną. Pocieszę Cię,że z czasem będzie lepiej. Teraz to chyba najgorszy czas tak do 3 lat.
dzisiejszy pierwszy bieg. Z wózkiem mega nie wygodnie aczkolwiek czasem chronił mnie przed upadkiem. Jak by nie było czasem lód jeszcze leży:D
Andzior odchudzające:D. Trzeba ruszyc dupsko i coś ze soba zrobić.
Ale chłopcy mają kochanego braciszka. Zafundował im dzień wolnego bo schował kluczyki od samochodu:D