Andzior ja niedawno wróciłam z biegu. Własnie wstawiłam sobie wode na herbatkę a mały spi na dole na korytarzu. Mam nadzieje tylko,że nikt mi go nie boudzi bo włąsnie chłopcy mieli przerwę na lunch.Tak mi się dziś iść nie chciało,że o matko bosko. No ale to tylko pól godziny..,. tak sobie tłumaczylam. Zimno jak cholera bo minus osiem.
