Darek to olał bo się nawet denerwowac nie chce. Na pewno widział bo ma Ewkę w znajomych. Boli go to ale się nie przyzna.

na kolacje? nie pamietam:D Aaaa nic bo my już o 19 spalismy. Chłopcom wstałam tylko płatki zrobić na mleku i poszłam spac spowrotem. Tamci zjedli i tez się połozyli. Jadę dziś tet tatuaz poprawiac. Nie chce mi się jak jasny gwint. Tyle kasy....tyle mogła by za to kupic rzeczy...ehhh I jeszcze pociągiem w obie strony więc dopiero o 22 bede w domu. Mówię do mojego,że musi obiad zrobic bo jak ja zrobię to będa zimny o 16 jedli a On do mnie,że jak to? Że mu się dzieci zapłaczą zanim On zrobi...eh faceci

Filip je sam od kąd skończył dwa lata. Może nawet troszkę wczesniej ale nie będę się rozdrabniala co do miesiąca. Oli też woli jeść sam. Ale pozwalam mu tylko na jedzenie samodzielnie twardych rzeczy typu parówka,kiełbaska albo kanapka. Czasrem makaron rurki robię to też sam wcina.

Oliviera też wyniose  z pokoju jak mi dobudują. Kacper będzie sam a Oli z Filipem.

Andzior powiem Ci,że jak robił mi ten cień i wykańczał go białym tuszem to miałam już dość. Ale będę robiał jeszcze dwa. Za jakiś czas. Narazie chodzic mi ciężko bo boli.

Będziesz mąza oznaczać? Magda ten motyl to kompletna hała była.  To miało byc to