Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 891 - 900 z 7086.
Witam moje drogie akurat pojechała ode mnie położna
Wszystko dobrze powiedziałam , że coraz niżej mi brzuszek opada , że mam dobrze donoszoną ciążę i w 37 tygodniu mogę już rodzć. Kazała mi zanotować co zabrać do szpitala dla dziecka i dla siebie i jakie kosmetyki kupić do pielęgnacji dla bobasa. I powiedziała , że nie długo mogą pojawić się skurcze u mnie przepowiadające. I powiedziała mi jak mogę rozpoznać już , że zaczoł się poród itp.
No więc teraz ja opowiadam....
Byłam na wizycie. Dzieciątko waży 2480g nie przytyła prawie nic od dwóch tygodni... Dostałam skierowanie do szpitala, miałam iść dziś, wyprosiłam jutro. Porobią badania i jak to powiedział mój gino, będą kończyć ciąże, wywołaniem, bo dziecko jest donoszone i nie potrzebnie ma siedzieć w brzuchu bez jedzenia... Oczywiście zrobiłam się czerwona jak burak, raz mi ciepło raz zimno... Pojechałam jeszcze do galerii po koszulę dla mnie (wzięłam też laczki do koloru), bo stwierdziłam, że dwie spakowane są za poważne na leżenie w szpitalu. Nie wiem jak będzie z netem bo w szpitalu jest mega słaby zasięg.
514-069-950 To mój numer telefonu, kto chce niech się odezwie chętnie zapiszę Wasze numery.
Aha mała jest dlatego, że albo łożysko już nie działa, albo po prostu taka jej uroda i większa już by nie urosła...
Nie Andziu, jutro porobią badania w szpitalu (jakie nie wiem) i powiedział, że może do 1-go uda się przeciągnąć, ale myślę, że jak ważyć będą ją codziennie i przybierać nie będzie to pewnie i czekać też nie będą. Nie pierwszy raz waga jej się zatrzymała. Ale ciesze się tylko, że odbiła się od tego 1800 i teraz jest już taka, że da sobie radę na świecie
A wogóle czytałyście czy słyszałyście coś o porodzie wywoływanym oxy?? Bo ja jakoś mam wrażenie, że to gorzej niż naturalnie...